Mecz na szczycie!

0

11. kolejka Energa Basket Ligi przynosi ze sobą wielkie emocje i spotkanie wicelidera z liderem tabeli. Już w niedzielę Trefl Sopot podejmie w Ergo Arenie WKS Śląsk Wrocław – obie drużyny rozpoczęły ligowy sezon wprost rewelacyjnie.

Klub z Trójmiasta zbudował w tym sezonie naprawdę mocny skład, a dotychczasowe wyniki zdają się potwierdzać potencjał zespołu. Sopocianie w dziesięciu spotkaniach tylko raz zaznali smaku porażki – w 3. kolejce przeciwko Polski Cukier Startowi Lublin (75:96). W ostatnim czasie Trefl odniósł przekonujące zwycięstwa ze Stalą, Zastalem i Sokołem, wydłużając serię wygranych do siedmiu. Większą w lidze ma tylko Śląsk – niepokonany od początku sezonu, a przed tygodniem lepszy od GTK w Gliwicach.

Za świetnymi wynikami Trefla stoją oczywiście nie tylko zawodnicy, ale także – a może przede wszystkim – trener. Żan Tabak, w przeszłości wieloletni zawodnik NBA, to w naszej koszykówce uznana firma – Mistrz i Wicemistrz Polski oraz zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski z Zastalem Zielona Góra. W niedzielny wieczór dojdzie więc do prawdziwego trenerskiego starcia gigantów – w końcu Andrej Urlep to także postać, której nikomu przedstawiać nie trzeba.

To nie będzie oczywiście jedyny ciekawy pojedynek tego wieczoru. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście braterska walka Łukasza i Michała Kolendy, którzy przez wiele lat występowali wspólnie w Sopocie, a teraz po raz trzeci zagrają przeciwko sobie w PLK. Podobnie jak ich zespoły, bracia Kolenda od początku sezonu imponują wysoką formą, którą będą chcieli udowodnić także w bezpośrednim starciu. W przypadku Łukasza i Michała nie ma jednak mowy o niezdrowej rywalizacji – wręcz przeciwnie, przez wszystkie pozostałe dni w roku bracia wspierają się i kibicują sobie nawzajem.

– Cieszymy się ze swoich sukcesów. My się wspieramy i tak samo wspierają nas nasi rodzice. Czekamy na mecz, w którym będziemy grać przeciwko sobie. Spotkanie w Sopocie na pewno będzie inne niż zwykle. W zeszłym sezonie w meczach z Treflem dwa razy byłem po zwycięskiej stronie i liczę, że w tym będzie podobnie – mówił nam przed dwoma tygodniami Łukasz.

Skoro mowa o bezpośrednich starciach, to najnowsza historia rzeczywiście jest po stronie Śląska. Z ostatnich sześciu meczów z Treflem Trójkolorowi aż pięciokrotnie wychodzili zwycięsko. Co ciekawe, trzy poprzednie spotkania w Sopocie rozstrzygała dogrywka. W pamięci kibiców mogła pozostać szczególnie ćwierćfinałowa seria z sezonu 2020/21, kiedy WKS w dramatycznych okolicznościach zwyciężył w serii z Treflem 3:1, ostatecznie sięgając później po brązowy medal.

Obu drużynom znacznie gorzej niż w lidze, wiedzie się w europejskich pucharach. O kiepskich występach i bilansie 0-7 Śląska w EuroCupie powiedziano już wiele i nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na przełamanie zespołu Andreja Urlepa. Falstart w European North Basketball League zaliczył także Trefl, który przegrał dwa pierwsze spotkania – z izraelskim Ironi Ness Ziona i… Kingiem Szczecin. 

Kibice Śląska w niedzielnym spotkaniu będą mogli zobaczyć kilku byłych zawodników WKS-u – Jarosława Zyskowskiego, Jana Malesę i Garretta Nevelsa. Zakontraktowanie tego ostatniego okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę klubu z Trójmiasta. Amerykanin dotychczas spisywał się rewelacyjnie, notując średnio 16,3 punktu, 3,9 asysty i 5,3 zbiórki. Przypomnijmy, że karierę Garretta w Śląsku przerwała w sezonie 2020/21 poważna kontuzja. Wówczas w sześciu meczach Nevels notował podobne liczby – 15,7 punktu, 3,8 asysty i 4,8 zbiórki.

Obie drużyny po tak dobrym starcie sezonu na pewno mierzą w najwyższe cele. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną za kilka miesięcy, ale stawka w niedzielę także będzie wysoka. W przypadku wygranej Trefla oba zespoły zrównają się punktami w tabeli, natomiast jeśli zwycięży Śląsk, Trójkolorowi będą mieli bezpieczną przewagę dwóch punktów nad całą ligową stawką. Początek spotkania o godzinie 20:00, transmisja w Polsacie Sport Extra.

Tagi: eblenerga basket ligatrefl sopotWKS Śląsk Wrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

cztery × 1 =