Hit w stolicy

0

Już w 2. kolejce Energa Basket Ligi dojdzie do rewanżowego starcia za finał z ubiegłego sezonu. Na warszawskim Torwarze Śląsk Wrocław zmierzy się z Legią.

Jeszcze w maju oba te zespoły stoczyły zacięty bój w finale mistrzostw Polski, gdzie wrocławianie pokonali legionistów w pięciomeczowej serii 4:1. Wydawać by się mogło, że była to pewna i zdecydowana wygrana, jednak praktycznie każde z pięciu spotkań było bardzo zacięte i o tym, kto wychodził z poszczególnych meczów zwycięsko decydowały najmniejsze detale. Ostatecznie to jednak Trójkolorowi zasłużenie zwyciężyli i mogli się cieszyć z osiemnastego tytułu mistrza Polski.

Legioniści rozochoceni zdobyciem srebrnego medalu dokonali wielu wzmocnień i w tym sezonie z pewnością będą mierzyć w mistrzostwo. W kadrze zespołu z Warszawy znalazł się choćby Ray McCallum, czyli rozgrywający, który ma na koncie 154 występy w NBA, a także grał w silnych europejskich zespołach. Oprócz niego Legia pozyskała również dobrze znanych z występów w Energa Basket Lidze  Geoffreya Groselle’a, Devyna Marble’a, Janisa Berzinsa, a także zawodnika, który był wybierany w drugiej rundzie draftu NBA, Travisa Lesliego.

Zagraniczna rotacja stołecznego klubu z pewnością imponuje, jednak wrocławianie również dokonali solidnych wzmocnień i z pewnością nie będą mieli zamiaru złożyć broni i podchodzą do czwartkowego starcia ze spokojem. – To co miało miejsce w poprzednim sezonie nie będzie miało żadnego znaczenia, bo teraz to dwie zupełnie inne drużyny. Jeśli chodzi o nas to traktujemy ten mecz jak każdy inny – zaznacza Aleksander Dziewa. – Fajnie, że wygraliśmy, ale w tym sezonie jest zupełnie nowe rozdanie. Legia na papierze wygląda bardzo dobrze, my też mamy mocny zespół, więc zapowiada się ciekawy mecz – dodaje Łukasz Kolenda.

Pierwsze mecze w nowym sezonie ligowym pokazały, że obie drużyny są bardzo mocne, ale mają jeszcze spore rezerwy. Legia dosyć pewnie pokonała beniaminka z Łańcuta, jednak miała również słabsze okresy w tamtym spotkaniu, natomiast Śląsk rozgromił Spójnię Stargard, ale kilka dni wcześniej w walce o Superpuchar Polski musiał uznać wyższość Stali Ostrów.

Mecz finalistów z poprzedniego sezonu otworzy drugą kolejkę Energa Basket Ligi. Początek spotkania Legia Warszawa – Śląsk Wrocław o godz. 20:00. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra.

Tagi: eblenerga basket ligakoszykarski Śląsk Wrocławlegia warszawazapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

9 + 14 =