Zakotwiczyć w zwycięskiej przystani

0

W najbliższą sobotę o godzinie 13:00 TBS Śląsk II Wrocław zmierzy się w Kosynierce z ekipą Energi Kotwicy Kołobrzeg. Wojskowi będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę, jednak nie będzie to łatwe zadanie. Kołobrzeżanie przerwali ostatnio pasmo porażek i prezentują się nad wyraz dobrze.

Wrocławianie po bardzo dobrym początku sezonu i bilansie 5-0 znacząco obniżyli swoje loty notując trzy porażki z rzędu – odpowiednio z GKS-em Tychy 76:90, Decką Pelplin 82:83 oraz w wyjazdowym meczu z Dzikami Warszawa 63:84. Mimo ostatnich wyników morale w drużynie nie słabną, o czym mówi Sebastian Bożenko: – Atmosfera w drużynie jest dobra, porozmawialiśmy po środowym meczu i mamy świadomość trzech porażek z rzędu. Jesteśmy bardzo zmobilizowani, żeby już w najbliższym spotkaniu odnieść szóste zwycięstwo w sezonie. Liga jest wyrównana, a sezon długi, czasem mecze są co 3 dni, więc nie ma za dużo czasu na rozpamiętywanie przegranych. Trzeba wyciągnąć wnioski i przygotowywać się do następnych spotkań. Bardzo cieszyliśmy się z bilansu 5-0, teraz jesteśmy w odwrotnej sytuacji, jednak nie zmienia to naszego podejścia. Chcemy wygrywać każde spotkanie i z takim nastawieniem wychodzimy na parkiet. W ostatnich meczach nasza skuteczność była zbyt niska, żebyśmy mogli myśleć o zwycięstwie. Pracujemy nad tym i już w sobotę mamy okazję poprawić się i odnieść kolejne zwycięstwo.

Skuteczność rzeczywiście była zdecydowanie bolączką Wojskowych w ostatnich meczach. W meczu z Dzikami Warszawa wynosiła 35,8% w rzutach spod kosza i z półdystansu oraz 26,1% w rzutach zza łuku. Znacznie spadła także celność rzutów z linii w wykonaniu WKS-u – ostatnio było to odpowiednio 64%, 45% i 54%.

Kotwica zaczęła sezon zgoła inaczej niż Trójkolorowi, po pięciu meczach nie odnotowując żadnego zwycięstwa. Ostatnie wyniki biało-niebieskich zaczęły jednak napawać optymizmem. Najpierw “Kotwa” pewnie pokonała u siebie Elektrobud-Investment ZB Pruszków 72:56, następnie musiała uznać wyższość GKS-u Tychy, przegrywając spotkanie po zaciętej końcówce 87:92, by w obecnym tygodniu wrócić na zwycięską ścieżkę i pokonać 87:78 Zetkamę Doral Nysa Kłodzko. O ile drużyny z Pruszkowa (bilans 2:5) oraz Kłodzka (0:7) nie należą do ligowych hegemonów, o tyle wyrównany wynik w wyjazdowym spotkaniu z GKS-em Tychy (7:1) udowadnia zwyżkową formę Czarodziei z Wydm.

– Drużyna z Kołobrzegu przed sezonem stawiała sobie wysokie cele, więc początek sezonu nie mógł być dla nich zadowalający. Trzeba jednak pamiętać, że są bardzo doświadczonym zespołem, a dodatkowo są ostatnio na fali wznoszącej. Myślę, że będzie to trudne spotkanie. My jesteśmy bardzo zmobilizowani i zdeterminowani do tego, żeby wrócić na zwycięską ścieżkę – puentuje Bożenko, kapitan Śląska.

W Kotwicy uwagę trzeba będzie zwrócić przede wszystkim na Piotra Robaka, który zdobywa średnio 15,5 punktów na mecz. Do Kosynierki powraca także kilku byłych Wojskowych, czyli Norbert Kulon i Mateusz Stawiak. Obaj eks-Trójkolorowi są ważnymi postaciami w zespole “Kotwy”. Stawiak ma na swoim koncie imponującą skuteczność w rzutach za dwa punkty wynoszącą 64%, na co na pewno trzeba będzie uważać w grze obronnej. Kulon z kolei rozdaje 7 asyst na mecz, co jest jednym z najlepszych wyników na zapleczu ekstraklasy.

Kto okaże się lepszy? Rozpędzona Kotwica czy Śląsk, który będzie chciał powrócić na zwycięską ścieżkę? Tego dowiemy się już w sobotę. Początek transmisji na stronie TVCom.pl kilka minut przed godziną 13:00. Hej Śląsk!

Tagi: 1 ligajerzy chudeuszkołobrzegkoszykówkakotwicaSebastian BożenkośląskSuzuki 1. Ligawrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

18 + osiem =