Anwil lepszy pod kopułą

0

Śląsk Wrocław przegrał z Anwilem Włocławek 82:91 w meczu 18. kolejki Energa Basket Ligi. Włocławianie imponowali skutecznością zza łuku i jako pierwsi w tym sezonie pokonali Śląsk na jego własnym parkiecie.

Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gości, którzy od samego początku narzucili swoje warunki gry. Imponował między innymi Kamil Łączyński, który znakomicie kierował swoim zespołem i rozdawał mnóstwo asyst. W grze WKS-u brakowało nieco organizacji w defensywie, a Anwil był w stanie znakomicie to wykorzystać. W końcówce pierwszej kwarty goście uzyskali nawet dwucyfrowe prowadzenie (22:32). 

W drugiej odsłonie Trójkolorowi podnieśli jakość swojej gry i zaczęli powoli niwelować przewagę włocławian. Rywal cały czas nie odpuszczał i prezentował bardzo wysoki poziom. Wspomniany wcześniej Łączyński dyrygował grą, a zza łuku kapitalnie rzucał Phil Greene, który był najlepszym strzelcem drużyny. Po stronie WKS-u najwięcej punktów dostarczali Jeremiah Martin i Łukasz Kolenda (46:52). 

Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie. Wydawało się, że Anwil był tego dnia o krok przed Śląskiem w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła. Wrocławianie sporo pudłowali, a pojedyncze zrywy nie były w stanie sprawić, że znakomicie dysponowani goście stracą swoją przewagę. Zespół trenera Frasunkiewicza nie tylko tej przewagi nie tracił, ale nawet ją powiększał i przed ostatnią odsłoną Trójkolorowi mieli dwanaście punktów straty (62:74). 

Pierwsze fragmenty czwartej kwarty to dobra gra Śląska w defensywie i mozolne odrabianie strat. Brakowało jednak ciągłości w grze zespołu trenera Urlepa, a goście w końcu zaczęli punktować i wrócili na właściwe tory. WKS nie miał sposobu na zatrzymanie Greena, który w całym meczu rzucił aż trzydzieści punktów. To głównie za jego sprawą Anwil ostatecznie dowiózł prowadzenie do końca i wygrał 82:91. 

Dla Śląska była to trzecia ligowa porażka. W następnej kolejce Trójkolorowi zmierzą się w Hali Orbita z Kingiem Szczecin.

 

WKS Śląsk Wrocław – Anwil Włocławek 82:91 (22:32, 24:20, 16:22, 20:17)

Tagi: Anwil Włocławekeblenerga basket ligaplkWKS Śląsk Wrocław

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

dziewiętnaście − 3 =