Śląsk Wrocław po pełnym emocji finale pokonał King Szczecin 76:75 i zdobył Superpuchar Polski 2024. O podsumowanie tego spotkania poprosiliśmy kapitana zespołu Angela Nuneza oraz trenera Miodraga Rajkovicia.
„Jestem szczęśliwy, że zaczęliśmy sezon w taki sposób. Zawsze dobrze jest wygrywać, szczególnie po tak wyrównanym meczu. Kluczem była zespołowa gra, która pozwoliła nam sięgnąć po trofeum.” – skomentował na gorąco to spotkanie kapitan Śląska Wrocław Angel Nunez.
„Cały czas szlifujemy się jako zespół. Tym ważniejsze jest to, że na początku jesteśmy w stanie już coś osiągnąć. Oznacza to, że ta drużyna ma potencjał. Ale nadal mam wrażenie, że powinniśmy grać znacznie lepiej. Jesteśmy dobrzy, ale nie tak dobrzy, jak byśmy chcieli. Ale dzisiaj byliśmy wystarczająco dobrzy, by sięgnąć po trofeum. Czym jest dla mnie Superpuchar? Jest to przede wszystkim trofeum jak trofeum. Jest to mój drugi Superpuchar zdobyty jako trener, ale oczywiście jestem dumny z faktu, że mogłem jako trener przyłożyć się do zdobycia tego pucharu. W tym momencie jesteśmy już po Superpucharze i musimy myśleć nad najbliższym spotkaniem. Mimo to, dzięki tej wygranej zdobyliśmy więcej pewności siebie. Wierzę, że ta pewność siebie, którą zyskaliśmy dzięki takim meczom jak dziś, będzie bardzo pomocna w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko drużynie z Węgier. Według mnie, musimy obecnie zapomnieć już o pucharze i koncentrować się na meczu inauguracyjnym Ligę Mistrzów.” – podsumował to spotkanie trener Miodrag Rajković
