Powalczyć w Paryżu!

0

Po pewnej wygranej w ostatnim meczu ligowym koszykarzy Śląska tym razem czeka o wiele trudniejsze zadanie. W 2. kolejce 7DAYS EuroCup Trójkolorowi wybierają się w pierwszą podróż w tegorocznych rozgrywkach. W Paryżu zmierzą się z liderem ligi francuskiej Boulogne Metropolitans 92. Początek spotkania w środę o godzinie 20:30; transmisja w Polsacie Sport News.

Metropolitans nie jest co prawda drużyną, która co rok bije się o medale w lidze francuskiej, jednak w ostatnich latach radzi sobie w niej coraz lepiej i czasem potrafi porządnie namieszać. W poprzednim sezonie podopieczni Vincenta Colleta doszli do ćwierćfinału, w którym ostatecznie przegrali z zespołem SIG Strasbourg. W 2020 roku drużyna zapewne również awansowałaby do play-offów, ponieważ kiedy zmagania zostały przerwana z powodu pandemii COVID-19 zajmowała ona w tabeli czwartą lokatę. Aktualnie paryżanie z bilansem 4-1 są liderami ligi francuskiej.

Najlepszy wynik w lidze nasi najbliżsi rywale osiągnęli w sezonie 2016/17, kiedy to zajęli w niej trzecie miejsce. Poza tym zespół pochwalić się może wygraną w Pucharze oraz w Superpucharze Francji w 2013 roku. Metropolitans nieobce są w ostatnich latach również rozgrywki europejskie. Głównie występowali oni właśnie w EuroCupie, a najlepszy wynik w tych zawodach osiągnęli w zeszłym sezonie. Wygrali wtedy swoją grupę zarówno w sezonie zasadniczym, jak i w fazie Top 16. Tym samym drużyna z Paryża awansowała do ćwierćfinału, w którym lepsza okazała się hiszpańska Herbalife Gran Canaria.

W tym sezonie Metropolitans nie najlepiej rozpoczęli rozgrywki EuroCupu, ponieważ przegrali swój pierwszy mecz. W Turcji po zaciętym spotkaniu ulegli drużynie Turk Telekom Ankara 65:73. Paryżanom nie pomógł nawet świetny występ Willa Cummingsa, który w tym spotkaniu zdobył 26 punktów. Także w lidze jest on na razie najlepszym zawodnikiem zespołu, notując średnio 15,2 punktów oraz 6,4 asyst. W pierwszych spotkaniach wyróżniali się także inni Amerykanie Vincent Hunter oraz Jordan McRae. Ten drugi ma za sobą chociażby cztery sezony w NBA, ostatnio grając w niej na początku zeszłego roku.

– Gramy przeciwko bardzo dobremu zespołowi, który gra bardzo szybką koszykówkę. Są też silni przy zbiórkach, szczególnie tych w ataku i mają bardzo utalentowanych zawodników. Przed nami więc bardzo ciężka robota – tak najbliższego rywala charakteryzuję trener Andrej Urlep.

Śląsk, podobnie jak drużyna z Paryża, przegrał inauguracyjne spotkanie w 7DAYS EuroCup. W poprzednim tygodniu wrocławianie ulegli litewskiemu Lietkabelis Panevezys 59:70. Mamy nadzieję, że tamten mecz będzie swego rodzaju zamknięciem pierwszej części sezonu, która niestety nie była zbyt udana w naszym wykonaniu. Oby takim swoistym przełamaniem dla naszej drużyny okazało się ostatnie starcie z MKS-em. Trójkolorowi zdominowali rywali i pewnie pokonali dąbrowian 102:60. Zarazem było to pierwsze zwycięstwo Śląska, od kiedy drużynę przejął Andrej Urlep.

Wydaję się, iż widać już pierwsze efekty pracy nowego trenera, wszak nasza gra wyglądała tego dnia znacznie lepiej niż w poprzednich starciach. W sobotnim spotkaniu na parkiecie oglądaliśmy pokaz zespołowej gry. Zawodnicy byli wyraźnie lepiej zgrani i widać było, że każdy z nich dokładnie wiedział, co ma robić na boisku. Przede wszystkim błyszczeli nasi rzucający Jakub Karolak (21 punktów) oraz Kodi Justice (18 punktów), którzy grali na fantastycznej skuteczności z dystansu. Bardzo dobrze spisał się też Kerem Kanter, notując w tym starciu double-double.

– Na pewno potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa, bo zaliczyliśmy do tego meczu serię kilku porażek z rzędu. Widać, że ta drużyna już się zazębia, wyglądamy lepiej zarówno w obronie, jak i w ataku, i mam nadzieję, iż ta tendencja będzie zwyżkowa i pokażemy jeszcze lepszą koszykówkę – mówi przed spotkaniem z paryżanami Jakub Karolak.

– Wierzę, że nasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Będziemy się teraz starać z meczu na mecz grać coraz skuteczniej. Mamy już nowego rozgrywającego, więc to na pewno da nam taką dodatkową jakość, jednak nie zmienia to faktu, że jeszcze sporo pracy przed nami – dodaje Urlep.

Choć drużyna z Dąbrowy Górniczej nie jest zespołem z ligowej czołówki, to i tak niezmiernie cieszyć może styl gry zaprezentowany przez wrocławian. Teraz Trójkolorowych czeka jednak o wiele trudniejsze zadanie, ponieważ z bardzo mocną ekipą z Paryża przyjdzie im się zmierzyć na obcym terenie. W starciu z Metropolitans kibice po raz pierwszy będą mogli zobaczyć na parkiecie nowego zawodnika Travisa Trice’a, który po zaledwie kilku treningach wybrał się z drużyną do Francji. Liczymy na udany debiut nowego rozgrywającego, jak i na solidny występ całego naszego zespołu. Hej Śląsk!

Tagi: 7DAYS EuroCupbasketbasketballBoulogne Metropolitans 92EuroCupkolejkakoszykówkameczMetropolitansŚląsk WrocławWKS Śląsk Wrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

dziewięć − pięć =