W krótkiej, pięcioletniej historii Młodzieżowego Pucharu Polski, tylko jedna edycja nie padła łupem naszego klubu. Exact Systems Śląsk Wrocław sięgnął po trofeum czwarty rok z rzędu, pokonując w turnieju finałowym WKK Wrocław i Energa GAK Gdynia.
Nasza drużyna rozpoczęła zmagania w MPP od turnieju półfinałowego, który – podobnie jak finałowy – był rozgrywany w Gdyni. Trójkolorowi na tym etapie zmagań pokonali AMW Flotę Gdynia (90:81), Enea Basket Poznań (87:77) i Start Lublin (83:48), kończąc zawody z kompletem zwycięstw. Najlepszym zawodnikiem zespołu został wybrany Maksymilian Leniec, który zanotował kolejno 22, 11 i 13 punktów. Śląsk, wygrywając ten turniej, zagwarantował sobie także udział w finałach Mistrzostw Polski U19.
Zmagania w Final Four, które odbywały się dwa tygodnie później, rozpoczęliśmy od derbowego starcia z WKK Wrocław. Przez trzy kwarty mecz był bardzo wyrównany, ale w ostatniej ćwiartce nasza drużyna znacznie podkręciła tempo i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Końcowy wynik brzmiał 76:69, a decydującej części gry – 22:14. Double-double zanotował Szymon Nowicki (22 punkty i 12 zbiórek), któremu pod koszem wtórował Karol Kankowski (12 punktów i 7 zbiórek). Dwucyfrowe zdobycze zanotowali także Maksymilian Leniec i Borys Baran, a wszechstronnym występem mógł pochwalić się Jędrzej Musiał. ]
Jeszcze bardziej dramatyczny przebieg miał decydujący mecz rozgrywek. W wielkim finale to nasz rywal – Energa GAK Gdynia – miał przewagę pod koszem, wyraźnie wygrywał zbiórkę i jeszcze 5 minut przed końcem prowadził 64:55! Wtedy jednak losy meczu się odwróciły. Zaczęliśmy świetnie bronić, a w ataku napędziły nas celne rzuty za trzy punkty Nowickiego i Barana. Zanotowaliśmy serię 14-2 i wywalczonej przewagi nie oddaliśmy w ostatniej minucie spotkania. Tym samym wygraliśmy 71:68, a młodym graczom WKS-u należą się słowa uznania nie tylko za koszykarską jakość, ale może przede wszystkim za zimną krew i konsekwencję w kluczowych fragmentach finału.
Turniej zakończyliśmy nie tylko z kolejnym w kolekcji pucharem, ale także z nagrodami indywidualnymi. Najlepszym zawodnikiem meczu finałowego został wybrany Borys Baran, który zanotował 18 punktów i 5 zbiórek. Kolejne dobre zawody rozegrał także Szymon Nowicki (17 punktów i 5 zbiórek), który otrzymał wyróżnienie najlepszego gracza drużyny. Warto wspomnieć, że duet Baran-Nowicki zdobył aż 15 z 16 oczek WKS-u w ostatnich pięciu minutach! MVP turnieju finałowego został wybrany jeszcze inny zawodnik Śląska – Jędrzej Musiał (1o punktów i 3 przechwyty w finale). Musiał, razem z Nowickim, znalazł się także w najlepszej piątce turnieju.
– Podsumowując cały turniej, był on dla mnie niezwykłą przygodą i kolejnym krokiem w moim rozwoju, ale też wielkim sukcesem dla Śląska – mówi Musiał. – Udało nam się zdobyć Młodzieżowy Puchar Polski już czwarty raz z rzędu. W półfinałowym spotkaniu w derbach Wrocławia dobrą czwartą kwartą wygraliśmy mecz, który dał nam przepustkę do wielkiego finału. Nawiązując do finałowego starcia: był to moim zdaniem mecz na charakter. Każdy z chłopaków oddał serce na parkiecie i mimo tego, że były lepsze i gorsze momenty, nie poddaliśmy się. Przede wszystkim w ostatnich sześciu minutach meczu dobrą obroną i koncentracją przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą korzyść.
Niemal już tradycyjnie całej naszej drużynie składamy wielkie gratulacje za zdobycie Młodzieżowego Pucharu Polski. Słowa uznania należą się także duetowi Jacek Krzykała – Piotr Portas, który na co dzień rozwija naszą młodzież grającą na najwyższym szczeblu młodzieżowej drabinki. Dla trenera Krzykały to już czwarty z rzędu wygrany Puchar, z kolei trener Portas do swojej kolekcji dorzuca trzeci złoty medal. Wielkie brawa!
– Bardzo cieszymy się z obrony trofeum, to naprawdę nieprawdopodobna historia – podsumowuje Krzykała. – Ekipa, która jest częścią systemu, który stworzyliśmy w Śląsku, ale także została wzmocniona zawodnikami z 1. Ligi, podołała zadaniu. To był bardzo wyrównany turniej, nie pamiętam, żeby kiedykolwiek wcześniej wszystkie mecze finałów MPP były tak zacięte. Gra o puchar toczyła się do ostatnich sekund. Jeśli chodzi o nasz półfinałowy mecz z WKK, jestem bardzo zadowolony z defensywy. W ataku graliśmy falami, ale w czwartej kwarcie zachowaliśmy więcej zimnej krwi i dojrzałości, dzięki którym kontrolowaliśmy ostatnie minuty.
– Finał był bardzo fizyczny. Uczulałem zawodników, że musimy sprostać agresji i presji przeciwników. Musieliśmy odpowiedzieć tym samym i to się udało. Pozwoliliśmy rywalom na nieco zbyt wiele zbiórek i punktów z ponowień, ale w końcówce wróciliśmy do gry. Pokazaliśmy duży charakter i zespołowość. Tej drużyny nie ciągnęła jedna osoba, ale w każdym meczu ktoś inny. Oczywiście mieliśmy liderów punktowych, ale każdy zawodnik wykonał pracę, której nie widać w statystykach. Wracamy bardzo szczęśliwi, chwilę odpoczywamy i przygotowujemy się do kolejnych wyzwań – kończy Krzykała.
SKŁAD EXACT SYSTEMS ŚLĄSKA WROCŁAW – ZDOBYWCY MŁODZIEŻOWEGO PUCHARU POLSKI 2024: Maksymilian Leniec, Karol Krysiewicz, Jędrzej Musiał, Borys Baran, Igor Stolarz, Mateusz Kaźmierczak, Mateusz Leniec, Bartosz Ptak, Karol Kankowski, Roman Olejniczak, Szymon Nowicki i Edward Miller. W turnieju półfinałowym wystąpili także Filip Kowalczyk i Kacper Ambroziak.
SZTAB SZKOLENIOWY: Jacek Krzykała (trener główny), Piotr Portas (asystent trenera), Damian Odo (fizjoterapeuta), Marek Liebenthal (kierownik sekcji młodzieżowych WKS-u).
Zdjęcia: Agnieszka Modelska / PZKosz
