Za koszykarzami Śląska dwa wyjazdowe sparingi – ze Stalą Ostrów Wielkopolski i Górnikiem Wałbrzych. Oba zakończyły się zwycięstwami podopiecznych Miodraga Rajkovicia.
Czwartkowy mecz w Ostrowie był okazją do debiutu w barwach WKS-u dla Jeremy’ego Senglina, który zanotował 10 punktów. Najwięcej oczek (16) zdobył z kolei Adrian Bogucki, który dorzucił do nich 6 zbiórek. Dwucyfrowe zdobycze zanotowali także Marcel Ponitka, Ajdin Penava i Aleksander Wiśniewski.
WKS szybko wyszedł na wysokie prowadzenie (16:4) i kontrolował przebieg meczu przez większość czasu, ostatecznie zwyciężając 82:74. Pomimo przegranej zbiórki wrocławianie zdobyli więcej punktów z “pomalowanego”, nasi zawodnicy rzucali też ze znacznie lepszą skutecznością od rywali. Warto zwrócić uwagę także na 12 przechwytów, zamienionych na 24 oczka.
– Głównym założeniem na ten mecz była agresja na piłce, co zawodnicy dobrze realizowali. Jestem zadowolony z naszej mocnej gry w defensywie. Na pewno jednak wciąż potrzebujemy dużo czasu, żeby stać się prawdziwie zgranym zespołem – mówił po meczu trener Rajković.
Stal Ostrów Wielkopolski – WKS Śląsk Wrocław 74:82 (17:22, 12:16, 23:24, 22:20)
Nieco trudniejszą przeprawę nasza drużyna miała w Wałbrzychu. Tam z kolei szansę debiutu otrzymał Isaiah Whitehead. Miejscowy Górnik postawił twarde warunki i po 20 minutach gry na tablicy wyników widniał remis 34:34. Po przerwie Śląsk był jednak w stanie narzucić swoje warunki gry i ostatecznie wygrał nawet wyżej, niż w Ostrowie – 81:71.
Bardzo dobry mecz rozegrał Ajdin Penava, który zakończył spotkanie z double-double (19 punktów i 11 zbiórek). W ostatniej kwarcie aż 9 oczek zdobył Daniel Gołębiowski, który łącznie uzbierał ich 15. Z kolei 12 punktów rzucił Marcel Ponitka. Tym razem to WKS był w stanie zdominować walkę na deskach, ponownie także zanotowaliśmy sporo przechwytów dających punkty w kontrze. Warto zwrócić uwagę także na 30 punktów rezerwowych, przy zaledwie 16 po stronie gospodarzy.
– Po pierwsze, chcieliśmy wykorzystać ten mecz, by zagrać nieco dokładniej, niż w poprzednich. W obronie wciąż moglibyśmy wyglądać lepiej, ale mamy dwóch nowych zawodników w naszym systemie. To dla nas trzecie zwycięstwo z rzędu i myślę, że wyglądamy coraz lepiej – komentował na gorąco w Wałbrzychu trener Rajković.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych – WKS Śląsk Wrocław 71:81 (12:17, 22:17, 20:24, 17:23)