Pół setki Hyżego

0

Mecz FutureNet Śląska po raz kolejny zakończy serię spotkań 1. Ligi. Tym razem Trójkolorowi zmierzą się na wyjeździe z Energa Kotwicą Kołobrzeg. Początek starcia w niedzielę o 17:00.

500 kilometrów podróży i ponad 6 godzin w trasie – wyjazd nad morze to najdłuższa podróż WKS-u w całym sezonie. Radosław Hyży i jego zawodnicy wyruszą do Kołobrzegu w sobotę, by następnego dnia zmierzyć się z miejscową Energa Kotwicą. Szkoleniowiec FutureNet Śląska obchodzić będzie mały jubileusz, bowiem niedzielny mecz będzie jego 50. na ławce trenerskiej Wojskowych w 1. Lidze. W dotychczasowych 49 spotkaniach pod wodzą Hyżego Trójkolorowi odnieśli 31 zwycięstw i 18 porażek, co daje 58% wygranych. Procent ten jednak stale rośnie w obecnym sezonie, a z bilansem 18-5 FutureNet Śląsk przewodzi ligowej stawce przed Enea Astorią (17-7) i Rawlplug Sokołem (16-8).

Bilans 9-15 i 12. miejsce w tabeli Energa Kotwicy nie imponują, ale wbrew pozorom niedzielne spotkanie może być bardzo ciężkie dla przyjezdnych. Czarodzieje z Wydm na własnym parkiecie mogą pochwalić się bilansem 8-5 i serią trzech zwycięstw – w ostatnich tygodniach w Kołobrzegu poległy WKK Wrocław, Polfarmex Kutno i Znicz Basket Pruszków. W meczu z Polfarmexem zawodnicy Kotwicy trafili aż 55% rzutów za 3 punkty; w tym sezonie tak dobrej skuteczności ani razu nie mieli nawet koszykarze FutureNet Śląska, będący jednymi z najlepszych shooterów na zapleczu ekstraklasy.

Duży wpływ na poprawę gry i wyników nadmorskiej drużyny może mieć zmiana trenera. Mimo niezłego na papierze składu Energa Kotwica zaliczyła falstart i zaczęła sezon od tylko 1 zwycięstwa w 10 meczach. Później było nieco lepiej, ale po 21. kolejce przy bilansie 6-15 Dawid Mieczkowski postanowił podać się do dymisji. W ostatnim meczu 29-latka na ławce szkoleniowej Kotwica grała w Bydgoszczy z Enea Astorią. Pierwszą kwartę goście niespodziewanie wygrali 32:16, ale ostatecznie mecz zakończył się dla nich klęską – wicelider 1. Ligi wygrał aż 95:66.

„Chłopacy są poblokowani w głowach, bo nawet sami mi to przyznają” – powiedział Mieczkowski serwisowi WP Sportowe Fakty. – „Pytam się ich, czy coś się dzieje, czy w zespole są kwasy, czy mają do mnie jakieś zastrzeżenia, to mówią, że nie. Jak już powiedziałem, trudno mi wytłumaczyć taki stan rzeczy. Trenujemy bardzo dobrze i widać w nas chęć walki, ale jak przychodzi mecz, jakby o wszystkim zapominamy. Może ktoś nowy będzie w stanie to zmienić.”

Tym „nowym” okazał się Mariusz Karol, dla którego to już trzecie podejście do roli szkoleniowca Kotwicy. Wcześniej jednak prowadził klub z Kołobrzegu w PLK, gdzie trenował też między innymi drużyny ze Zgorzelca, Starogardu Gdańskiego i Koszalina. Z AZS-em w 2010 roku wygrał Puchar Polski, a w jego trenerskim CV widnieje też chociażby Mistrzostwo Polski zdobyte z żeńską drużyną Warty Gdynia w 1996 roku. Można więc powiedzieć, że Karol największe sukcesy w trenerskiej karierze osiągnął… nad morzem. Czy na właściwe tory – a raczej prądy morskie – uda się także skierować Kotwicę?

Niewątpliwie liczy na to sam trener, który będzie chciał przypomnieć o sobie kibicom koszykówki w Polsce. Ostatnio bowiem wybrał dość nietypowy kierunek i prowadził drużynę London Lions występującą w brytyjskiej ekstraklasie. W tym sezonie szanse na fazę play-off są raczej tylko matematyczne, ale jeśli 51-letni szkoleniowiec wydobędzie maksimum możliwości ze swoich graczy, kibice z Kołobrzegu mogą być spokojni o utrzymanie. Kotwica dysponuje szeroką ławką i mocną kadrą, choć brak w niej wyraźnego lidera. Trójkolorowi na pewno szczególną uwagą będą musieli obdarzyć doświadczonego rzucającego Jakuba Zalewskiego (śr. 12,5 pkt, 3,9 ast), pierwszoligowego wyjadacza Łukasza Bodycha (śr. 12,4 pkt, 5,7 zb) czy wszechstronnego Damiana Janiaka (śr. 12,2 pkt, 6,1 zb, 4,1 ast).

W najbliższą niedzielę zarówno Radosław Hyży, jak i Mariusz Karol będą mieli wyjątkowy apetyt na zwycięstwo. Szkoleniowiec FutureNet Śląska będzie chciał uczcić swój mały jubileusz wygraną i utrzymać swoją drużynę na fotelu lidera. Z kolei trener Energa Kotwicy liczy na czwarte zwycięstwo w czwartym meczu w nowym-starym klubie. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku? O tym jak zawsze zdecydują koszykarze obu klubów. Hej Śląsk!

Tagi: 1 ligaenergafuturenethyżykarolkołobrzegkotwicaśląskwrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

dziesięć + 3 =