W pierwszy dzień lutego w Hali Orbita WKS Śląsk Wrocław podejmie AMW Arkę Gdynia. Będzie to także jedyne spotkanie na własnym parkiecie przed przerwą na Puchar Polski i reprezentacje.
Warto się przyjrzeć ostatnim miesiącom w wykonaniu ekipy z nad morza. Co ciekawe Arkowcy toczą boje w tej samej kolejności co WKS, tylko z jednokolejkowym wyprzedzeniem. W ten oto sposób możemy zauważyć, że Gdynianie zanotowali identyczne wyniki, co wrocławianie (licząc od meczu przeciwko Dzikom Warszawa). Oznacza to także zwyżkową formę zawodników trenera Vasileva, ale słaby początek sezonu sprawia, że żółto-niebiescy zajmują przedostatnią pozycję w ligowej tabeli z bilansem 6:9 (mecz derbowy z Treflem Sopot został przełożony na marzec). To spotkanie będzie także próbą rewanżu za wysoką porażkę w Gdynii, gdzie Śląsk wygrał 100:81.
Do Wrocławia przyjeżdża najlepszy punktujący całej ORLEN Basket Ligi i trzykrotny medalista w barwach WKS-u Łukasz Kolenda (śr. 20,7 pkt., 1,5 zb., 3,6 as.). W rotacji trenera Vasileva doszło do niewielkich zmian – za Jabrila Durhama przyszedł znany z polskich parkietów Nemanja Nenadić, który po siedmiu meczach ma imponujące średnie – blisko 18 punktów, a także ponad sześć zbiórek i pięć asyst. Do dobrej formy powrócił także Jakub Garbacz – do 12 oczek dokłada aż 41% zza łuku. W starciu ze Śląskiem w Gdyni debiutował Sage Tolbert, który nie dorzuca dużej ilości punktów, ale dobrze sobie radzi na desce zdobywając ponad sześć zbiórek. W tym spotkaniu nie zobaczymy drugiego najlepszego zawodnika Arki – Stefana Djordjevicia, który zmaga się z urazem, a co za tym idzie pod koszem gdynianie pozostają z doświadczonym Adamem Hrycaniukiem. Do kadry za to powrócił młody Jakub Szumert.
Ten pojedynek odbędzie się 1 lutego o godzinie 17:30 na parkiecie Hali Orbita we Wrocławiu. Transmisja telewizyjna na Polsacie Sport 2.