W 19. kolejce Energa Basket Ligi Śląsk Wrocław podejmie Kinga Szczecin. Celem jest powrót na właściwe tory po serii gorszych spotkań i zwycięstwo.
Trójkolorowi mają za sobą bardzo intensywny i niezbyt udany styczeń. Tylko dwa zwycięstwa i aż osiem porażek, to nie jest wynik, jaki zadowalałby mistrza Polski. O ile w EuroCupie WKS mierzy się z przeciwnikami o znacznie większym potencjale i zwykle występuje w roli zespołu, który może sprawić niespodziankę, tak ligowe porażki z Sokołem Łańcut, Spójnią Stargard i Anwilem Włocławek mogą niepokoić.
Mimo gorszej dyspozycji w ostatnich tygodniach, Śląsk utrzymuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli z wciąż dosyć bezpieczną przewagą nad resztą stawki. Jeśli wrocławianie chcą jednak przystąpić do fazy play-off z pierwszego miejsca, to nie mogą pozwolić sobie na więcej wpadek.
W 19. kolejce do Wrocławia przyjeżdża King Szczecin, czyli zespół, który w tym sezonie spisuje się momentami wręcz znakomicie. Szczecinianie mają bilans dwunastu zwycięstw i sześciu porażek i zajmują czwarte miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.
Wśród wyróżniających się zawodników zespołu ze Szczecina z pewnością trzeba wymienić środkowego, Phila Fayne’a, który notuje średnio 14,7 punktu i 6,1 zbiórki. Bardzo dobrze spisuje się również rozgrywający, Andrzej Mazurczak (11,7 punktu, 7,1 asysty na mecz).
Pierwsza konfrontacja tych zespołów w Netto Arenie w Szczecinie zakończyła się zdecydowaną wygraną Trójkolorowych 103:78. Najlepszy w zespole był wówczas Łukasz Kolenda, który zdobył aż trzydzieści punktów. Tym razem również będziemy liczyli na podobny występ Łukasza, ponieważ w składzie WKS-u zabraknie kontuzjowanego Jeremiah Martina.
Początek spotkania Śląsk Wrocław – King Szczecin o godz. 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.