Czas na kolejne starcie w Suzuki 1. Lidze. Do Kosynierki zawita TS Wisła Kraków czyli Wawelskie Smoki, które przyjadą do Wrocławia chętne utrzymania swojej zwycięskiej passy. TBS Śląsk II Wrocław spróbuje natomiast podnieść po porażce w derbach Dolnego Śląska z Górnikiem Wałbrzych.
Po słabym początku sezonu nasi przeciwnicy są w wysokiej formie. 3 wygrane z rzędu z mocnymi przeciwnikami, m.in. GKS-em Tychy czy WKK Wrocław sprawiają, że to oni będą faworytami zbliżającego się spotkania.
W ataku należy zwrócić uwagę na Michała Chrabotę. Mierzący 196 centymetrów rzucający zdobywa prawie 15 punktów na mecz i wyprzedza naszego najlepszego strzelca, Szymona Tomczaka o średnio pół punktu. Nad Wisłą mamy jedną znaczącą przewagę. W przypadku “Wawelskich Smoków” każdy z podstawowych zawodników notuje około 5 zbiórek na mecz. Duża odpowiedzialność spadnie na barki Tomczaka (drugi najlepiej zbierający w lidze – średnio 8,4). Jednym z jego góownych zadań będzie dominacja tablicy. Jak pokazują statystyki każdy z przeciwników może mu w tym zagrozić. Naszego środkowego powinni zatem uzupełnić Tomasz Żeleźniak (7 zbiórek na mecz) oraz Jan Wójcik (5,4 zbiórki na mecz).
Goście są na fali wznoszącej. Mają oni na swoim koncie jedną kompromitację z początku sezonu – przegrali wówczas z Czarnymi Słupsk aż 53:102. Wygląda jednak na to, że krakowianie zdołali już dawno zapomnieć o blamażu. Ligowi wyjadacze jak GKS Tychy, Sokół Łańcut czy WKK Wrocław padli już łupem Wawelskich Smoków. Wisła wszystkie trzy ostatnie mecze z ww. przeciwnikami zwyciężała trzynastoma punktami. Duży wkład w ostatnie wygrane ma rozgrywający Artur Włodarczyk. Asystuje on kolegom średnio 6,6 razy w trakcie meczu. W defensywnym aspekcie gry wyróżniającym się zawodnikiem jest Jakub Żaczek. Zgarnia on średnio 1,7 przechwytów i co najmniej raz w meczu blokuje piłkę.
Goście, dzięki swojej wysokiej formie w ostatnich spotkaniach, poprawili również drużynowe statystyki. Dzięki temu trafiają średnio 50% z gry, z czego 37% zza łuku. Szczególnie w tej drugiej kategorii Wisła przewyższa Śląsk. Nie możemy pozwolić krakowianom na rozstrzelanie się, dlatego ważna może się okazać obrona strefowa. Sami również musimy wspiąć się na na wyżyny, aby pokonać wymagającego przeciwnika. Trzymajcie za nas kciuki – mecz będzie można zobaczyć na TVcom.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:30. Hej Śląsk!