Jakże wspaniale rozpoczął się sezon dla naszych pierwszoligowych rezerw! Po sześciu kolejkach notujemy bilans pięciu zwycięstw i jednej porażki, dzięki czemu plasujemy się na 3. miejscu Suzuki 1. Ligi Mężczyzn! W ubiegłą niedzielę pokonaliśmy na wyjeździe PGE Turów Zgorzelec wynikiem 90:74.
Od początku można było domyślać się, że potyczka w Zgorzelcu nie będzie należeć do najłatwiejszych. Zgorzelczanie pomimo niskiej lokaty w tabeli i przeciętnego bilansu wydają się drużyną, która może powalczyć o zwycięstwo z każdym rywalem i nie inaczej było w starciu ze Śląskiem II.
Mecz rozpoczął się od szybkich punktów gospodarzy i zbudowania względnie bezpiecznej siedmiopunktowej przewagi. Mimo, iż zawodnicy Turowa na dwie minuty do końca kwarty podwyższyli przewagę do 10 punktów, konsekwentnie skupialiśmy się na założeniach meczowych. Dzięki temu jeszcze przed końcem pierwszej odsłony wróciliśmy do gry przy wyniku 23:24.
Druga kwarta miała bardzo wyrównany przebieg. Można powiedzieć, że obie drużyny grały punkt za punkt i nikt nie mógł zbudować większej przewagi. Nasza drużyna twardo broniła jednak nie mogliśmy odpowiednio odskoczyć w ofensywie. Mimo wszystko na przerwę schodziliśmy na prowadzeniu 42:41.
Na początku trzeciej kwarty wszystko wskazywało na dalszy przebieg wyrównanej gry po obu stronach parkietu, ale nasi zawodnicy wreszcie złapali odpowiednie flow, dzięki czemu po pięciu minutach zaczęli odjeżdżać przeciwnikom. Na koniec trzeciej odsłony zbudowaliśmy dziewięciopunktową przewagę i cel na ostatnie dziesięć minut był prosty – dowieźć zwycięstwo do końca.
Ostatnia odsłona to kontynuacja dobrej gry z końcówki trzeciej kwarty. Bardzo dobrze funkcjonował nasz obwód, który świetnie rozprowadzał piłki pod kosz. W całym meczu nasza drużyna zanotowała aż 28 asyst! Wynik ten naprawdę robi wrażenie i pokazuje jak wiele trudu włożyliśmy w odniesienie zwycięstwa. Utrzymaliśmy presję bycia faworytem tego spotkania.
Końcowy wynik meczu to 90:74 – możemy być naprawdę zadowoleni z gry naszych zawodników. Z meczowej dwunastki wyłącznie Wojciech Siembiga nie rzucił punktów, ale dostał bardzo mało czasu na grę. Dodatkowo każdy zawodnik zaliczył dodatni lub zerowy wskaźnik +/-!
Przed naszą drużyną prawdziwy sprawdzian charakteru i możliwości. Już w środę na własnym parkiecie podejmiemy lidera tabeli, niepokonaną drużynę GKSu Tychy. Mecz rozpocznie się 2 listopada o godz. 20:00. Serdecznie zachęcamy kibiców do wspierania naszych rezerw prosto z trybun Kosynierki! Bilety dostępne na stronie abilet.pl.
Fot. PGE Turów Zgorzelec