Po dłuższej przerwie koszykarze TBS Śląska II Wrocław wracają do Kosynierki. W 15. kolejce Suzuki 1. Ligi ich rywalem będzie Sensation Kotwica Kołobrzeg. Początek spotkania w środę 15 grudnia o 18:00.
W piątek młodzi zawodnicy WKS-u przegrali derbowy mecz z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 71:84. Od początku wiedzieliśmy, że przed naszymi koszykarzami trudne zadanie. Nadzieję dawała świadomość, że podopieczni Dusana Stojkova potrafią w tym sezonie wygrać z każdym, ale niestety – tym razem drużyna przeciwna okazała się zbyt mocna. Wrocławianie zaprezentowali się słabo i musieli uznać wyższość zdeterminowanego zespołu Górnika. Jak zrehabilitować się za porażkę w derbach? Najlepiej zwycięstwem w najbliższym domowym meczu!
W przedostatnim meczu w tym roku i zarazem ostatnim przy Mieszczańskiej, TBS zmierzy się z Kotwicą Kołobrzeg. Ostatni raz oba zespoły grały ze sobą 27 lutego 2021 roku. Po bardzo zaciętym starciu górą niestety okazali się koszykarze z zachodniopomorskiego, którzy wygrali 84:77. Naszym najlepszym zawodnikiem na boisku był wtedy Aleksander Leńczuk. Rzucający trafił pięć trójek na jedenaście prób i mecz zakończył z dorobkiem 19 punktów.
TBS Śląsk II Wrocław w tym sezonie gra mocno w kratkę. Podopieczni Dusana Stojkova obecnie zajmują 8. miejsce w lidze i mają bilans 6-7. Należy jednak pamiętać, że przy odpowiedniej postawie defensywnej, ta drużyna jest w stanie pokonać każdego na zapleczu ekstraklasy. Pokazaliśmy to, chociażby w meczach z WKK czy Rawlplug Sokołem Łańcut. W nadchodzącym starciu bardzo dużo zależeć będzie od Szymona Tomczaka. Nasz środkowy jest obecnie jednym z najskuteczniejszych zawodników w całej lidze i zdobywa średnio ponad 17 punktów. Jeśli odpowiednio wykorzystamy umiejętności naszego centra, to z pewnością mamy prawo myśleć o zwycięstwie.
Najbliżsi rywale są w tym sezonie w fenomenalnej dyspozycji. Kołobrzeżanie wygrali szczęść meczów z rzędu, a ich ogólny bilans wynosi 11-2. Ostatnią porażkę Kotwica poniosła ze Startem II Lublin, ale było to ponad miesiąc temu. Od tamtego spotkania gra podopiecznych Rafała Franka wzbudza ogromny podziw. We Wrocławiu goście z pewnością zrobią wszystko, żeby przedłużyć swoją doskonałą serię i wskoczyć na podium.
Kluczowym elementem układanki naszego rywala jest Damian Pieloch. 32-letni niski skrzydłowy to motor napędowy zespołu i co najważniejsze – najskuteczniejszy zawodnik w całej drużynie. Swoją świetną formę strzelecką udowodnił w ostatnim spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Wychowanek Górnika Wałbrzych zdobył aż 22 punkty i to głównie dzięki niemu Kołobrzeg mógł się cieszyć z jedenastego zwycięstwa w tym sezonie.
Początek spotkania w hali Kosynierka już w środę o 18:00. Czekają nas wielkie emocje, wszystkie ręce na pokład, hej Śląsk!
