W 12. kolejce BKT EuroCup Śląsk Wrocław zmierzy się w Hali Orbita z Buducnost VOLI Podgorica. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach tych rozgrywek, osłabieni Wojskowi będą chcieli sprawić niespodziankę w starciu z faworyzowanym rywalem.
W kolejnym już meczu na europejskich parkietach Jacek Winnicki i jego drużyna będą musieli radzić sobie bez kilku kontuzjowanych zawodników. Mocno skrócona rotacja ma oczywiście bezpośredni wpływ na wyniki osiągane przez naszą drużynę, którą w ostatnim czasie można nazwać nieobliczalną. WKS wygrał chociażby w Ankarze czy Warszawie, choć w obu przypadkach skazywany był na porażkę. Rozczarowujące były za to przegrane w słabym stylu ze Stalą Ostrów Wielkopolski czy w niedzielę z Arriva Polskim Cukrem Toruń.
Z bilansem 1-10 Śląsk w dalszym ciągu zamyka tabelę grupy B EuroCupu. Z kolei nasi najbliżsi rywale z Podgoricy mają na koncie 4 zwycięstwa i 7 porażek. Daje im to 7. miejsce w samym środku szerokiej grupy zespołów bijących się o awans do fazy play-off. Dla podopiecznych Andreja Zakelja, który w listopadzie zastąpił dobrze znanego we Wrocławiu Petara Mijovicia, każde zwycięstwo jest więc na wagę złota. Dla kibiców z Czarnogóry bez wątpienia martwiąca może być porażka w ubiegłym tygodniu – niespodziewana i wysoka. Buducnost na własnym parkiecie uległa przedostatniemu w tabeli Turk Telekom Ankara aż 73:96. Z kolei w Lidze ABA zespół z Podgoricy z bilansem 8-4 zajmuje 5. miejsce.
W europejskich rozgrywkach liderami czarnogórskiej drużyny są przede wszystkim gracze zagraniczni – McKinley Wright IV, Yoan Makoundou i JaCorey Williams. Zespół niedawno wzmocnił także Yogi Ferrell – amerykański rozgrywający, który do Podgoricy przeniósł się z Szanghaju. W ubiegłym sezonie Ferrell był najlepszym strzelcem EuroCupu w barwach Cedevity Olimpiji Ljubljana, notując średnio 18,4 punktu. Buducnost opuścił z kolei Colbey Ross, który rozwiązał umowę z klubem za porozumieniem stron.
Do środowego meczu Śląsk podchodzi w roli underdoga, tym bardziej, że wciąż nie będzie mógł liczyć na swoich podstawowych zawodników, którzy nadal leczą kontuzje. Tradycyjnie wierzymy jednak w zwycięstwo naszej drużyny, która udowodniła już, że potrafi zaskoczyć każdego rywala. Początek meczu o godzinie 20:00. Bilety można kupić w serwisie Abilet.pl, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra.
