W siódmej kolejce Energa Basket Ligi Śląsk Wrocław zmierzy się na wyjeździe z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Wrocławianie mają szanse udać się na przerwę reprezentacyjną z perfekcyjnym bilansem w lidze.
Sześć pierwszych ligowych kolejek nie mogło się ułożyć dla Śląska lepiej. Perfekcyjny bilans i wyjazdowe wygrane z wicemistrzem Polski i brązowym medalistom poprzednich rozgrywek pokazały, że na krajowym podwórku WKS jest na ten moment na najwyższym możliwym poziomie.
Nieco inaczej wygląda niestety sytuacja w rozgrywkach EuroCupu. Wrocławianie nie wygrali żadnego z czterech spotkań, choć dwukrotnie byli naprawdę blisko triumfu (w starciach z Hamburg Towers i Turk Telekom Ankara). Jak do tej pory po europejskich niepowodzeniach szybko udawało się poprawiać humory ligowymi zwycięstwami. Tym razem cel będzie podobny, choć wyjazdowy mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza wcale nie musi być łatwy.
MKS z bilansem 2:3 zajmuje 13. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Klub z Dąbrowy Górniczej zaliczył do tej pory zwycięstwa z GTK Gliwice i Sokołem Łańcut, natomiast przegrywał ze Stalą Ostrów, Zastalem Zielona Góra i Treflem Sopot. Najgroźniejszą bronią w składzie zespołu trenera Jacka Winnickiego wydaje się być Trevon Bullett. Zdobywa średnio 17,4 punktu i rzuca zza łuku na blisko 47 procentowej skuteczności.
Podobnie jak Śląsk, MKS występuje w rozgrywkach europejskich, choć w jego przypadku są to nieco niżej notowane rozgrywki, Alpe Adria Cup. Po trzech meczach ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki. Na ten moment wystarcza to na drugie miejsce w grupie, które gwarantowałoby awans do ćwierćfinału.
W poprzednim sezonie oba starcia tych zespołów zakończyły się zwycięstwami Śląska. We Wrocławiu Trójkolorowi wygrali bardzo pewnie (102:60), ale mecz w Hali Centrum był niezwykle zacięty i WKS wygrał zaledwie jednym punktem (88:87).
Początek spotkania MKS Dąbrowa Górnicza – WKS Śląsk Wrocław o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport News.
