Trzy ligowe mecze przyniosły Śląskowi Wrocław trzy zwycięstwa. W 4. kolejce Energa Basket Ligi wrocławianie zagrają na wyjeździe z Kingiem Szczecin i postarają się o utrzymanie statusu niepokonanych.
Wydawało się, że początek ligowych zmagań dla WKS-u będzie niezwykle trudny. O ile wygrana w pierwszym meczu u siebie z PGE Spójnią Stargard to coś, czego należało oczekiwać, tak wyjazdowe starcia na terenie wicemistrza Polski i brązowego medalisty poprzednich rozgrywek to już wyzwanie z najwyższej półki. Okazało się jednak, że dla WKS-u żadne wyzwanie nie jest straszne i zarówno mecz z Legią Warszawa i Anwilem Włocławek zakończył się zwycięstwem.
Seria zwycięstw została przerwana wraz z początkiem EuroCupu, gdzie w pierwszej kolejce Śląsk uległ na wyjeździe jednemu z faworytów rozgrywek, Gran Canarii. Wrocławianie zaprezentowali się jednak bardzo dobrze i przez ponad trzy kwarty nie odstępowali hiszpańskiej drużynie nawet na krok. Taka postawa przeciwko tak silnej drużynie, w składzie której znajdują się choćby Aleksander Balcerowski i AJ Slaughter może nastrajać pozytywnie przed kolejnymi spotkaniami.
Obecnie w Energa Basket Lidze już tylko dwie drużyny pozostają niepokonane. Oprócz Śląska Wrocław bezbłędnym bilansem może się pochwalić BM Stal Ostrów Wielkopolski. Dzisiejszy rywal WKS-u, King Szczecin nie ma co prawda bezbłędnego bilansu (przegrał właśnie ze Stalą Ostrów), ale również dobrze rozpoczął sezon wygrywając dwa spotkania (z Sokołem Łańcut i Zastalem Zielona Góra).
Wyróżniającą się postacią w zespole Kinga jest w pierwszych meczach Phil Fayne. 25-letni silny skrzydłowy rzuca średnio 17,3 punktu na 80 procentowej skuteczności. Defensywa Śląska, która od początku sezonu spisuje się znakomicie z pewnością będzie musiała poświęcić mu wiele uwagi.
W poprzednim sezonie zespoły podzieliły się zwycięstwami i w obu przypadkach lepsi byli gospodarze. W Netto Arenie King zwyciężył 99:83, natomiast we Wrocławiu Trójkolorowi wygrali 85:74. Do dzisiejszego spotkania w Szczecinie Śląsk przystąpi bez kontuzjowanego Ivana Ramljaka, który zmaga się z urazem barku. Niedostępny wciąż jest również Justin Bibbs i Szymon Tomczak.
Początek spotkania King Szczecin – Śląsk o godz. 15:30. Transmisja w emocje.tv.