Powrót po puchar! Śląsk Wrocław wygrywa Superpuchar Polski 2024! [RELACJA]

0

Niemożliwe nie istnieje. Po fantastycznym powrocie w trzeciej kwarcie Śląsk Wrocław pokonuje King Szczecin 76:75 i zdobywa Superpuchar Polski!

Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli wrocławian. Rywale ze Szczecina szybko zyskali kilkupunktową przewagę za sprawą trójek Aleksandra Dziewy i Przemysława Żołnierewicza. Przełamanie nastąpiło w okolicach czwartej minuty, kiedy to trójką zameldował się Isaiah Whitehead. Po około sześciu minutach Śląsk tracił zaledwie pięć punktów, lecz przeciwnicy ponownie odjechali z wynikiem i pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 10:23.

Druga część to zdecydowanie lepsza gra zawodników trenera Miodraga Rajkovicia. Powolne odrabianie strat udawało się dzięki dobrej obronie i kontrach Błażeja Kulikowskiego i Ajdina Penavy, który skończył akcję wsadem. Następnie efektownym blokiem popisał się Reggie Lynch i w połowie kwarty mieliśmy wynik 20:27. Gracze Kinga szybko zebrali pięć fauli, co skutkowało rzutami wolnymi dla WKS-u. Część z nich została wykorzystana, a dodatkowo indywidualny rajd Kenana Blacksheara sprawił, że pozostały nam jedynie cztery punkty straty. Wtedy ciężar gry na swoje barki wziął wcześniej wspomniany Żołnierewicz i po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 39:30 dla Kinga.

Początek drugiej połowy to nietrafione rzuty Śląska i odjazd szczecinian na 13 punktów. Po pięciu minutach i akcjach Angela Nuneza – trójce i wjeździe pod kosz – tablica wyników wskazywała 41:52. Sygnał do odrabiania strat rozpoczął skutecznym rzutem zza łuku Jeremy Senglin. Ten sam zawodnik chwilę później dorzucił kolejną trójkę i po udanym odbiorze skończył rajd pod kosz – na koniec trzeciej kwarty przegrywaliśmy już tylko 56:58.

Na start decydującej odsłony Ajdin Penava dołożył swoją celną trójkę i pierwszy raz w tym spotkaniu Śląsk Wrocław był na prowadzeniu (59:58). Następnie kolejna strata Kinga, punkty Angela Nuneza oraz wcześniej wspomnianego Penavy po świetnym podaniu Whiteheada i wrocławianie utrzymywali trzypunktowe prowadzenie. W ciągu ostatnich pięciu minut sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Dwie trafione trójki szczecinian i prowadzenie pięcioma punktami. Następnie powrót WKS-u za sprawą punktów Nuneza. Przez ostatnią minutę nie obejrzeliśmy kolejnych oczek i to Śląsk Wrocław cieszył się z Superpucharu Polski!

MVP całego turnieju został Reggie Lynch, który w finale zdobył 14 punktów, 8 zbiórek i 5 bloków.

WKS Śląsk Wrocław – King Szczecin 76:75 (10:23; 20:16; 26:19; 20:17)

Tagi: Orlen Basket LigaSuperpuchar Polskizwycięstwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

pięć − cztery =