Pierwszoligowa lokomotywa nie zamierza się zatrzymywać. Za nami sporo grania w ostatnich dniach, a już w niedzielę czeka nas kolejne wyzwanie. Udajemy się do Wielkopolski na mecz z miejscowym Enea Basketem Poznań i będzie to nasz ostatni wyjazd w sezonie.
Kiedy w niedzielę równo o 15:00 zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego nasze rezerwy będą miały przed sobą szósty mecz (czwarty wyjazdowy) w ciągu czternastu dni i na pewno będą odczuwać skutki poprzedni pojedynków, ale nikt nie będzie się usprawiedliwiał zmęczeniem. To przedostatni mecz w sezonie i każdy będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony.
Obydwie drużyny wybiegły na parkiet Kosynierki w grudniu ubiegłego roku i wtedy odnieśliśmy zwycięstwo 74:58. Nie mielibyśmy nic przeciwko, żeby po niedzielnym spotkaniu również dopisać kolejne dwa punkty do ligowej tabeli.
Drużyna z Poznania złapała lekki dołek w ostatnich kolejkach. Schodziła z parkietu pokonana w starciach z Miastem Szkła, Decką Pelplin i SKS-em Starogrard Gdański, więc w ostatnim występie przed własną publicznością na pewno będzie chciała zmazać plamy z poprzednich dni i wziąć rewanż za porażkę we Wrocławiu.
W przekroju całego sezonu o sile zespołu prowadzonego przez Przemysława Szurka stanowi trzech zawodników. Marcin Dymała, Marcin Tomaszewski i Wojciech Fraś dostarczają średnio swojej drużynie około 40 punktów, 18 zbiórek i 10 asyst.Wspierani przez pozostałych zawodników niejednokrotnie udowodnili, że są ekipą nieprzewidywalną i groźną dla każdego rywala.
Z bilansem 14 zwycięstw i 18 porażek znajdują się na 12.miejscu w tabeli Suzuki 1. Ligi Mężczyzn. Wynik mógł być zdecydowanie inny, ale jak w wypadku innych rywali plany pokrzyżowały choroby czy kontuzje w trakcie sezonu, które mocno osłabiały zespół.
Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00, transmisję przeprowadzi portal Emocje TV.