Odczarować Halę Stulecia!

0

Czas na drugie starcie w ramach maratonu meczowego w Hali Stulecia. W meczu 21. kolejki Energa Basket Ligi Trójkolorowi zmierzą się z rewelacją tegorocznych rozgrywek, Grupa Sierleccy Czarnymi Słupsk. Początek spotkania w piątek o godzinie 20:00; transmisja w Polsacie Sport Extra.

Czarni to zdecydowanie największa niespodzianka krajowych rozgrywek. W pierwszym sezonie po powrocie klub nie myśli tylko o spokojnym utrzymaniu w lidze, ale od razu chce się bić o najwyższe cele. Po świetnym starcie wydawało się, iż słupczanie pod koniec pierwszej rundy złapali lekką zadyszkę, bowiem przegrali wtedy z Legią Warszawa oraz wysoko z Twardymi Piernikami Toruń. Jak się jednak okazało, podopieczni Mantasa Cesnauskisa szybko wrócili na ścieżkę zwycięstw i od tej pory mają na swoim koncie już sześć wygranych z rzędu.

W ostatnim spotkaniu ligowym Czarni po niezwykle emocjonującym meczu pokonali na wyjeździe Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:82. Mimo iż to mistrzowie Polski na 20 sekund przed końcem prowadzili trzema punktami, po szalonej końcówce ze zwycięstwa cieszyła się ostatecznie drużyna ze Słupska. Duża w tym zasługa Beau’a Beecha, który w ostatnich sekundach najpierw zaliczył przechwyt w połowie boiska, a następnie sam popędził w stronę kosza, zdobywając dwa punkty dające drużynie kolejną ważną wygraną.

Można powiedzieć, iż beniaminek stał się prawdziwym mistrzem końcówek, wszak nie był to pierwszy taki przypadek w tym sezonie. Kibice Czarnych nie mogą narzekać, ponieważ większość spotkań trzyma w napięciu do ostatnich sekund. Na dodatek słupczanie prawie wszystkie takie końcówki byli w stanie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Wygrana ze Stalą była już dziesiątą, w której beniaminek zwyciężył maksymalnie ośmioma punktami.

Bohater starcia z Ostrowem, Beau Beech, jest w tym sezonie jedną z najjaśniejszych postaci w talii trenera Cesnauskisa. Zawodnik ze Stanów Zjednoczonych notuje w tym sezonie średnio 14,9 punktu oraz 7,1 zbiórki na mecz. Ważnymi postaciami w zespole są również jego rodak Billy Garrett (16,8 pkt.) oraz Kanadyjczyk Marek Klassen (13,7 pkt. i 6,7 ast.). Coraz lepiej wygląda też Amerykanin Anthony Marcus Lewis, który pod koniec listopada zasilił szeregi rewelacji Energa Basket Ligi.

Śląsk ostatnich tygodni zdecydowanie nie może zaliczyć do udanych. Już końcówka 2021 roku i wielki powrót do Hali Stulecia okazały się dla Trójkolorowych dość pechowe. Pierwsze dwa mecze z Joventutem Badalona oraz Enea Zastalem BC Zielona Góra nie ułożyły się po naszej myśli, z kolei trzeci z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski musiał zostać przełożony z powodu pozytywnych przypadków testów na koronawirusa w naszej drużynie. Spotkanie to zostanie rozegrane w niedzielę.

Po wymuszonej przerwie wrocławianie wygrali co prawda przekonująco z Asseco Arką Gdynia, lecz potem trzykrotnie musieli przełknąć gorycz porażki. Bardzo bolesna była przede wszystkim przegrana święta wojna we Włocławku. Nie najlepiej drużyna zaprezentowała się też w rozgrywkach 7DAYS EuroCup. Na wyjeździe Śląsk nie sprostał Lietkabelisowi Poniewież, a we wtorek uległ niestety również Boulogne Metropolitans 92 w Hali Stulecia. WKS w meczu trzymał się do trzeciej kwarty, jednak potem Francuzi narzucili swój rytm gry i ostatecznie wygrali to spotkanie 74:59.

– Jestem zadowolony z energii, jaką pokazaliśmy na boisku, ponieważ pod tym względem wyglądało to najlepiej od kiedy wróciliśmy do gry po koronawirusie. Zdecydowanie gorzej było z naszą skutecznością. Mam jednak nadzieję, iż w kolejnym starciu uda nam się poprawić ten element i tym samym powalczyć o zwycięstwo – po ostatnim meczu powiedział trener Andrej Urlep.

Przed nami drugi z czterech meczów podczas tygodnia emocji w Hali Stulecia. Zarówno starcie środowe, jak i dwa pierwsze w grudniu nie ułożyły się po naszej myśli. Wierzymy jednak, że w najbliższym meczu w końcu uda się przełamać niemoc i tym samym odczarować arenę przy ulicy Wystawowej. Na kibiców czekać będzie sporo atrakcji, ponieważ poza standardowymi już konkursami w trakcie meczu, kibice będą mogli wziąć udział w specjalnej licytacji.

W piątek z Czarnymi zagramy bowiem dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z tej okazji sympatycy koszykówki w przerwie meczu będą mieli okazję wylicytować oryginalny brązowy medal za zajęcie trzeciego miejsca w Energa Basket Lidze w sezonie 2020/21. Ponadto z okazji 30. finału WOŚP za każdego kibica, który kupi bilet na mecz, klub przekaże również dziesięć złotych na rzecz Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Liczymy tym samym na sporą frekwencję. Hej Śląsk!

Tagi: basketbasketballCzarni Słupskeblenerga basket ligaGrupa Sierleccy-Czarni SłupskkolejkakoszykówkameczplkPolska Liga KoszykówkiŚląsk WrocławWKS Śląsk Wrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

1 × jeden =