Przedstawiamy zapis konferencji prasowej po meczu 16. kolejki OBL z drużyną MKS Dąbrowa Górnicza, w której udział wzięli Daniel Gołębiowski i trener Jacek Winnicki.
Daniel Gołębiowski: Zagraliśmy naprawdę dobry mecz w obronie. Zatrzymaliśmy bardzo ofensywny zespół na 76 punktach. Z drugiej strony nie egzekwowaliśmy w ataku tego co powinniśmy grać. Nasza skuteczność niestety była bardzo słaba, traciliśmy rytm i pozwalaliśmy rywalom zdobywać łatwe punkty.
PYTANIA DO ZAWODNIKA
Czy mógłbyś ocenić, kto jest prawdziwym liderem tego zespołu?
Daniel Gołębiowski: To jest dobre pytanie. Ja uważam, że koszykówka to jest gra zespołowa i w pewnych momentach ktoś musi tę odpowiedzialność wziąć na swoje barki. Liderzy kreują się podczas gry, podczas meczów, podczas treningów. Wydaje mi się, że ten leadership jeszcze nadejdzie, na pewno w tych cięższych momentach. Ktoś weźmie tę piłkę i pokaże, że “teraz jest mój czas, ja to wygram”. Ta indywidualność nie może też przeważyć nad grą całego zespołu.
Jacek Winnicki: Gratulacje dla drużyny z Dąbrowy. To był mecz, który my oddaliśmy Dąbrowie. Graliśmy naprawdę dobrą obronę. Z kolei bardzo niska skuteczność rzutów za trzy punkty – 5/25. Mieliśmy bardzo dużo otwartych rzutów, których nie trafiliśmy. Popełniliśmy 19 strat i to takich strat, kiedy dobrze broniliśmy, zbieraliśmy piłkę, mieliśmy posiadanie i nagle oddawaliśmy piłkę – szczególnie 3, czy 4 razy w końcówce. Zbiórki w ataku Dąbrowy – w pierwszej połowie 3 zbiórki, w drugiej połowie 9, dodatkowo 10 start. Wracając do naszej skuteczności – nie trafiliśmy 12 łatwych punktów, spod samego kosza. Rzeczywiście, tak jak Daniel powiedział, udało nam się zatrzymać rywala na 76 punktach. Carvacho i Gracia jedynie po 15 punktów – to są statystyki poniżej średniej tego zespołu. Defensywa dobrze funkcjonowała, zaangażowanie było – niestety nie umieliśmy tego przełożyć na dobry atak. Traciliśmy rytm, nie trafialiśmy spod kosza i to najbardziej boli.
PYTANIA DO TRENERA
Marek Klassen, jak on może wesprzeć ten zespół i jakim ma być graczem docelowo?
Jacek Winnicki: To jest gracz na pozycji 1, który również może grać na pozycji nr 2. Pracowaliśmy nad tym, aby mógł grać razem z McCullumem, żeby tworzyli taką dwójkę kreującą. Trudno jest ocenić Klassena po jednym występie, wiadomo, że ten mecz nie można zaliczyć do udanych.
Czy Saulius Kulvietis zagra jeszcze w barwach Śląska?
Jacek Winnicki: To jest kwestia lekarzy. Saulius Kulvietis będzie miał poważną operację biodra – w najbliższej przyszłości na pewno nie pojawi na parkiecie.
