Cenne zwycięstwo na trudnym terenie! [RELACJA]

0

WKS Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe PGE Spójnię Stargard 76:69 i odniósł swoją trzecią wygraną z rzędu.

Mecz z początku nie zachwycał przez liczbę fauli popełnionych w pierwszych dziesięciu minutach. Do połowy premierowej kwarty Trójkolorowi byli na prowadzeniu 9:4. Wtedy po jednej i drugiej stronie zawodnicy obejrzeli faule techniczne – Jeremy Senglin oraz Luther Muhammad. Z tego zamieszania lepiej wyszli gospodarze zdobywając sześć punktów z rzędu. Na trzy minuty do końca oglądaliśmy remis po 12. Wtedy to swoje „pięć minut” miał Kenan Blackshear, który najpierw zaliczył efektowny blok, po którym pierwszą trójkę po powrocie trafił Angel Nunez, a następnie indywidualnie zdobył cztery punkty. Po pierwszej odsłonie wrocławianie prowadzili 23:18.

W kolejną partię mocno weszli zawodnicy trenera Joncevskiego za sprawą przechwytu i efektownego wsadu Dominikańczyka, a także punktów z pomalowanego Adriana Boguckiego. Przez kolejne trzy minuty widzieliśmy sporo niedokładności po obu stronach, natomiast tę serię przerwał dobrym rajdem Daniel Gołębiowski (28:24). Szybko jednak stargardzianie odpowiedzieli trójką. Po chwili po raz kolejny z bardzo dobrej strony w obronie pokazał się Blackshear, który także swoją akcje sam na sam z koszem zakończył z góry. W ostatniej akcji pierwszej połowy ponownie spod obręczy punktował Bogucki i do szatni WKS schodził z wynikiem 35:30.

Na otwarcie trzeciej kwarty swoje pierwsze punkty zdobył Marcel Ponitka, który skutecznie wykończył akcję 2+1. Następnie kolejne trafienia między innymi Emmanuela Nzekwesiego oraz odpowiedź zza łuku Pawła Kikowskiego. Kolejne minuty jak i większość spotkania to niewielkie prowadzenie Śląska – rywale prowadzili w tym meczu przez niecałe dwie minuty. Po czasie macedońskiego szkoleniowca szybką trójką odpowiedział Jeremy Senglin, który następnie indywidualnie popisał się serią sześciu oczek z rzędu kończąc partię jednopunktowym prowadzeniem 18-krotnego mistrza Polski 55:54.

Decydująca odsłona to pokaz sprintu nowego centra Śląska – wykończenie lay upu, a później świetna defensywa. Po czterech minutach duet Senglin – Nzekwesi (Holender trafił swoją pierwszą trójkę w barwach wrocławskiej drużyny) doprowadził do dziesięciu oczek przewagi 64:54. Następnie po obu stronach parkietu oglądaliśmy bliźniaczą sytuację – najpierw równo z syreną 24 sekund zza łuku trafił Sebastian Kowalczyk, a po przeniesieniu piłki na drugą stronę tym samym odpowiedział Senglin. Koniec końców Trójkolorowi dowieźli prowadzenie do ostatniej syreny wygrywając 76:69.

Najlepszymi graczami w ekipie wrocławian byli Emmanuel Nzekwesi (19 pkt., 5 zb., 19 EVAL), Jeremy Senglin (15 pkt., 3 zb., 2 as.) oraz Daniel Gołębiowski (12 pkt., 5 zb., 3 as.). W drużynie gospodarzy wyróżniali się Luther Muhammad (16 pkt., 4 zb.) i Sebastian Kowalczyk (10 pkt., 3 zb.).

Foto: Tomasz Burakowski/PGE Spójnia Stargard

Tagi: Orlen Basket Ligapge spójnia stargardrelacjawyjazd

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

jeden + 6 =