WKS Śląsk Wrocław wyruszył na pierwszy wyjazdowy mecz w ramach BKT EuroCupu. Rywalem Trójkolorowych będzie hiszpańska BAXI Manresa.
Po nieoczekiwanej porażce na start ORLEN Basket Ligi, gdzie ekipa Ainarsa Bagatskisa przegrała z Energą Treflem Sopot 93:81 przyszedł czas by odkuć się w europejskich pucharach. Wrocławianie powalczą o drugie zwycięstwo w rozgrywkach pod egidą Euroligi – wcześniej w Hali Stulecia pokonali litewski Neptunas Kłajpeda 95:85.
Sezon 2025/2026 nie rozpoczął się dla Hiszpanów najlepiej. 10. drużyna zeszłorocznej ligi ACB na otwarcie uległa Cedevicie Olimpji Lublana 76:69, a następnie w pierwszej kolejce najlepszej ligi w Europie musiała uznać wyższość Canarias Teneryfa 104:93. Tym samym oba zespoły będą chciały wrócić na zwycięskie tory.
W Manresie ludzie żyją koszykówką. W tym niespełna 80-tysięcznym mieście hala Pavello Nou Congost mogąca pomieścić 5000 ludzi często jest wypełniana po brzegi. Dla przykładu: ostatnie starcie w sezonie zasadniczym przeciwko również drużynie z Wysp Kanaryjskich oglądało na żywo 4633 widzów (inf: acb.com). Na dzień przed starciem z Trójkolorowymi na oficjalnej stronie klubu pozostało zaledwie 68 biletów do kupienia – Śląsk czeka zatem starcie na bardzo gorącym terenie.
A ten teren znają także gwiazdy, które przynajmniej sezon spędziły w BAXI, a są to między innymi dziewięciokrotny NBA All-Star George „The Iceman” Gervin, trzykrotny mistrz Euroligi, mistrz Świata i Europy, były reprezentant Hiszpanii Sergio Llull czy mistrz NBA z 2019 roku Serge Ibaka. W tym klubie mieliśmy dodatkowo nie tylko polski, ale i Trójkolorowy akcent – w latach 2022-2023 barw Manresy bronił Adam Waczyński.
W składzie gospodarzy jest kilka ciekawych nazwisk. Na pozycji numer jeden odnajdziemy reprezentanta Francji Hugo Beniteza, który większość swojej kariery spędził w JL Bourg, a także Alfonso Plummera, który w ekipie z Ulm w ubiegłym sezonie notował ponad 11 oczek zarówno w Bundeslidze jak i w EuroCupie. W rotacji obwodowych jest także obecny były reprezentant Belgii Retin Obasohan mający na swoim koncie występy w Eurolidze i Basketball Champions League. Najlepiej punktującymi w pierwszym spotkaniu z Lublaną byli jednak skrzydłowi – Hiszpan Alex Reyes (16 pkt., 2 zb.) oraz Niemiec Louis Olinde, które ostatnie pięć lat spędził w wówczas Euroligowej Albie Berlin (11 pkt., 3 zb.). Podkoszowi Śląska muszą także uważać na Granta Goldena – Amerykanin w starciu ze Słoweńcami był bliski double-double (10 pkt., 9 zb.).
To starcie odbędzie się 8 października o godzinie 20:45 na parkiecie Pavello Nou Congost w Manresie. Transmisja na Polsacie Sport 1.
