W spotkaniu kończącym 15. serię gier ORLEN Basket Ligi w Wałbrzychu, Górnik pokonał WKS Śląsk Wrocław 77:60.
Gęstą atmosferę na trybunach czuć było już podczas prezentacji obu drużyn. Wypełniona po brzegi hala Aqua Zdrój jednym głosem dopingowała swoją drużynę. Od samego początku ekipa trenera Adamka ruszyła do ataku i po pierwszych trzech minutach prowadziła 7:2. Wtedy celną trójką Angela Nuneza Trójkolorowi nawiązali kontakt. Następnie jednak kolejny run 6-0 wałbrzyszan sprawił, że trener Aleksandar Jonchevski poprosił o przerwę. Pozwoliła ona na lekkie wybicie z rytmu gospodarzy, co poskutkowało dwoma oczkami straty. Zarówno w tym momencie jak i do końca spotkania Górnik nie pozwolił sobie wydrzeć prowadzenia. Premierowa odsłona zakończyła się wynikiem 19:13.
Druga kwarta wyglądała już zdecydowanie lepiej. Zza łuku odpalił Adam Waczyński i Jeremy Senglin, a spod kosza swoje punkty dokładali Adrian Bogucki i Angel Nunez. Po siedmiu minutach na tablicy widniał remis 30:30, a dwie minuty później po 32. Na ostatnie sekundy z dystansu przymierzył Alterique Gilbert. Celnym lay upem odpowiedział Nunez, a wraz z syreną na wysokości linii rzutów wolnych ponownie przycelował amerykański rozgrywający Górnika i z trzypunktowym prowadzeniem schodziliśmy na przerwę.
A po niej oglądaliśmy trafienia tylko do jednego kosza. Gospodarze przez sześć i pół minuty trzeciej kwarty zdobyli aż 19 oczek przy zaledwie dwóch gości. Pierwszy sygnał do niwelowania strat dał Jeremy Senglin trafiając zza łuku, a także DJ Cooper i Adrian Bogucki zdobywając punkty spod obręczy. Mimo to biało-niebiescy skutecznie utrzymywali dystans i przed ostatnią partią mieli już 20 punktów przewagi.
Ale wrocławianie próbowali od samego początku powoli wracać do spotkania. Siedem oczek z rzędu zmusiło trenera Andrzeja Adamka do wzięcia czasu. Po nim do dobrej gry wrócili gospodarze. Pojedyncze akcje zawodników Śląska nie pozwoliły wrócić do tego meczu i to Górnik zwyciężył 77:60.
Najlepszymi graczami Śląska byli Jeremy Senglin – 13 punktów i trzy asysty i Angel Nunez, który zanotował double-double: 11 punktów i 10 zbiórek. Wśród wałbrzyszan wyróżniali się Toddrick Gotcher (14 pkt., 4 zb., 4 as.), Dariusz Wyka (13 pkt., 14 zb.) i Grzegorz Kulka (13 pkt., 6 zb.).
WKS Śląsk Wrocław pomimo porażki zapewnił sobie udział w rozgrywanym 13-16 lutego w Sosnowcu PEKAO S.A. Pucharu Polski. Do rozgrywek ligowych powróci już w piątek 24 stycznia, gdzie w Hali Orbita podejmie Tauron GTK Gliwice.
