Do trzech razy sztuka

0

W 23. kolejce 1. Ligi koszykarzy FutureNet Śląska czeka jeden z najtrudniejszych wyjazdów w sezonie. W Wałbrzychu Trójkolorowi zmierzą się nie tylko z wymagającym rywalem, ale też ogłuszającym dopingiem kibiców gospodarzy. Początek derbów z Górnikiem Trans.eu w środę o 19:45.

Spotkania derbowe to zawsze mecze o coś więcej niż tylko punkty do ligowej tabeli, ale te ostatnie wydają się być bardziej potrzebne gospodarzom sobotniego starcia. Górnik był ostatnio w bardzo dobrej formie – rozgromił WKK Wrocław 82:51, wygrał w Łańcucie z Rawlplug Sokołem 74:68 i ograł Polfarmex Kutno 82:63. W sobotę potknął się jednak w Pruszkowie, przegrywając 68:73. Podopieczni Marcina Radomskiego spadli na 9. miejsce w tabeli, ale z bilansem 11-11 liczą się w walce o czołową ósemkę. Chrapkę na awans do fazy play-off ma jednak także kilka innych drużyn, a sytuacja w środku tabeli jest bardzo wyrównana. Każdy punkt zdobyty w ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego będzie więc na wagę złota.

Z kolei zawodnicy FutureNet Śląska nie tylko wygrali 5 z 6 ostatnich spotkań, ale też z radością mogli patrzeć na wyniki innych meczów. W 21. kolejce punkty pogubili niemal wszyscy konkurenci w walce o awans – Rawlplug Sokół przegrał w Poznaniu, Enea Astoria w Prudniku, a Jamalex Polonia w Słupsku. W kolejnej serii spotkań Wojskowi nie grali – mecz z AZS AGH Kraków został przełożony; część zawodników oraz trener drużyny spod Wawelu brali bowiem udział w półfinałach Mistrzostw Polski U20. Tym razem znów potknęła się Polonia, która przegrała u siebie z SKK Siedlce. Pozostali faworyci wygrywali, lecz mimo jednego meczu mniej na koncie podopieczni Radosława Hyżego (bilans 17-4) utrzymali prowadzenie w tabeli z jednym punktem przewagi nad Enea Astorią i Rawlplug Sokołem.

Środowe spotkanie będzie wyjątkowe dla Krzysztofa Jakóbczyka. 32-letni rzucający, który niedawno dołączył do drużyny Radosława Hyżego, na szerokie koszykarskie wody wypłynął właśnie w Wałbrzychu. W sezonie 2009/10 rozegrał tam pierwszy bardzo dobry rok na zapleczu ekstraklasy, zdobywając średnio 13,6 pkt w 26 minut. W decydującym o utrzymaniu meczu Victoria Górnik pokonała Miasto Szkła Krosno 70:69, a Jakóbczyk z 19 punktami był najlepszym strzelcem meczu. Jeszcze skuteczniejszy był w kolejnych rozgrywkach, w których w 14 meczach notował średnio 16,3 pkt i 4,9 ast. Dobre występy dały mu sportowy awans i przenosiny do Sportino Inowrocław. Tam nieco przygasł, ale kolejne lata kariery zaprowadziły go do upragnionej PLK. Teraz wrócił do 1. Ligi, a z FutureNet Śląskiem wróci do Wałbrzycha, by przypomnieć o sobie kibicom Górnika.

– Mam bardzo dobre wspomnienia z tamtego okresu. Udało nam się utrzymać w lidze, chociaż nikt nie dawał nam najmniejszych szans, a ja osobiście miałem świetny sezon. Zawsze śledzę losy Górnika i cieszy mnie, że wrócił do 1. Ligi. Wałbrzych z pewnością zasługuje na koszykówkę na wysokim poziomie, bo ma, i zawsze miał, niesamowitych kibiców – mówi Jakóbczyk, który bardzo dobrze wprowadził się do nowej drużyny, zdobywając średnio 13 punktów na spotkanie. – To prawda, a ostatni mecz generalnie nam jako całej drużynie wyszedł znakomicie. Chcielibyśmy grać tak cały czas, ale nie jest to takie proste, zwłaszcza, że teraz czeka nas spotkanie na trudnym terenie z wymagającym rywalem. Musimy podejść do tego meczu z pełną koncentracją, bo jak sięgam pamięcią, to w wałbrzyskim kotle bywa gorąco.

Na pozycji rzucającego wzmocnił się także Górnik, do którego dołączył doświadczony Grzegorz Małecki (śr. 10,7 pkt, 3,7 zb). 34-latek ostatnio występował w drugoligowym KS Kosz Pleszew, ale na parkietach PLK i 1. Ligi rozegrał ponad 300 spotkań. Pod koszem Karola Michałka i spółkę straszyć będzie środkowy Piotr Niedźwiedzki (śr. 18,6 pkt, 10,9 zb, 2,2 blk). 25-latek rozgrywa kapitalny sezon i jest najlepszym zbierającym i blokującym oraz czołowym punktującym zaplecza ekstraklasy. Na rozegraniu w drużynie Górnika bardzo dobrze radzi sobie Hubert Kruszczyński, dla którego jest to debiutancki sezon w 1. Lidze. Za zaufanie młody zawodnik odwdzięcza się trenerowi Radomskiemu średnimi na poziomie 11,8 pkt, 4,5 zb oraz 3 ast. Siłą doświadczenia wałbrzyszan jest Rafał Glapiński, dla którego nadchodzące derby będą miały dodatkowy smak. Jak wylicza portal walbrzych.dlawas.info, mecz z FutureNet Śląskiem będzie dla Glapińskiego 424. spotkaniem w barwach Górnika. Tym samym 36-latek zrówna się liczbą występów z Zenonem Kozłowskim, liderem klubowej klasyfikacji wszech czasów, i zapisze się na kartach historii drużyny z Wałbrzycha.

Choć dziś derby Dolnego Śląska wydają się nie mieć tylu podtekstów, co kiedyś, wciąż budzą olbrzymie emocje wśród kibiców obu drużyn, a dla wielu zawodników stanowią jedno z najważniejszych spotkań w meczowym terminarzu. W XXI wieku Śląsk tylko dwukrotnie wyjeżdżał na mecz z Górnikiem i z żadnego z tych wyjazdów nie przywiózł dwóch punktów. W 2008 roku na poziomie PLK wałbrzyszanie wygrali 79:65, a dwa lata temu w 2. Lidze 70:63. Mamy nadzieję, że powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdzi się i tym razem, a podopieczni Radosława Hyżego wrócą do Wrocławia z tarczą. Hej Śląsk!

Tagi: 1 ligaderbyfuturenetgórnikjakóbczykśląskwałbrzychwrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

18 + piętnaście =