Czas na play-offy. Zaczynamy drogę na szczyt!

0

Czas na play-offy, czyli to, co fani koszykówki lubią najbardziej! W walce o awans do ekstraklasy nie ma już miejsca na pomyłki i słabsze dni. FutureNet Śląsk w ćwierćfinale zmierzy się z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych; pierwsze mecze w sobotę i niedzielę o 15:00 w hali AWF-u.

Trzeci mecz odbędzie się 13 kwietnia w Wałbrzychu, a ewentualne czwarte spotkanie dzień później, także na parkiecie Górnika. Jeśli do rozstrzygnięcia serii potrzebne będzie piąte starcie, odbędzie się ono we Wrocławiu. Drużyna, która wygra trzy spotkania, przechodzi do kolejnej rundy. Tam spotka się z lepszym z pary Czarni Słupsk – WKK Wrocław.

Walka o ostatnie miejsca w ósemce trwała do ostatnich minut 30. kolejki. Ostatecznie na miejscach 5-8 znalazły się drużyny z taką samą ilością punktów: kolejno WKK Wrocław, GKS Tychy, Biofarm Basket Poznań i Górnik. WKS trafił na teoretycznie najgroźniejszego rywala ze wspomnianej czwórki, czyli lokalnych rywali z Wałbrzycha. Najgroźniejszego, bo podwójnie zmotywowanego na derby, z armią żywiołowo dopingujących kibiców i już jednym zwycięstwem ze Śląskiem w obecnym sezonie. Trener Radosław Hyży nie obawia się jednak Górnika bardziej, niż innych rywali.

„Bardzo chciałbym spotkać się z Górnikiem. Uważam, że jest to fajny zespół dla nas do grania. Gra w Wałbrzychu będzie przyjemnością. Przegraliśmy tam jedynie trzema punktami w tej rundzie. Nie był to jakiś duży blamaż. Kolejne spotkanie w play-offach byłoby dla kibiców fajnym widowiskiem. Atmosfera na takich meczach jest świetna i po to trenujemy, żeby grać w takich spotkaniach” – mówił „Gazecie Wrocławskiej” jeszcze przed ostatnią kolejką trener Trójkolorowych.

Gorącą atmosferę w Wałbrzychu wspomina też legenda Śląska, Dariusz Zelig. „To były bardzo gorące mecze, szczególnie te rozgrywane w Wałbrzychu. Atmosfera była wręcz wybuchowa. Kibice nie byli przyjaźnie nastawieni do drużyn rywali, a szczególnie do graczy w koszulkach Śląska. Trzeba było podnosić głowę, bo nie wiadomo było, z której strony wałbrzyskich trybun może coś nadlecieć” – opowiadał serwisowi zatrzy.pl.

Zanim jednak rywalizacja przeniesie się do Hali Aqua Zdrój, czekają nas dwa spotkania we Wrocławiu. Hala AWF-u jest w tym sezonie prawdziwym atutem Trójkolorowych, którzy w sezonie regularnym osiągnęli na niej doskonały bilans 15-0. Dwa zwycięstwa w nadchodzący weekend wydają się niezbędne, by do Wałbrzycha jechać z większą pewnością siebie i bez noża na gardle.

Czego możemy spodziewać się po obu drużynach? Zwycięskiej taktyki się nie zmienia, więc FutureNet Śląsk na pewno będzie grać swoje – konstruować szybkie ataki, dużo rzucać zza łuku i szybko przechodzić z defensywy do ofensywy, by wykorzystać długą ławkę i swoją szybkość. W świetnej formie jest właściwie cała drużyna Hyżego, a w każdym meczu ktoś inny wznosi się na wyżyny swoich umiejętności. W spotkaniu z Sokołem był to Robert Skibniewski, w derbach z WKK Norbert Kulon, w meczu z Astorią Mateusz Jarmakowicz. Do bardzo dobrej formy i regularnych występów wrócił Aleksander Dziewa, być może w najbliższy weekend do dyspozycji trenera będzie już także Tomasz Żeleźniak. Nie można też zapominać o będącym w świetnej formie Szymonie Tomczaku, a w ubiegłą niedzielę pierwszą szansę od trenera w tym sezonie dostał też Maksymilian Zagórski. Jedno jest pewne – Radosław Hyży ma w kim wybierać!

Z kolei Górnik jest znany na zapleczu ekstraklasy przede wszystkim z żelaznej defensywy. W fazie zasadniczej tylko Znicz Pruszków stracił mniej punktów od wałbrzyszan. W dwóch ostatnich meczach Górników zawodziła skuteczność zza łuku – przeciwko Kotwicy trafili oni tylko 2 z 28 prób za 3 punkty. Niewątpliwie zapowiada się twarda walka pod koszem, bo Śląsk i Górnik to dwie najlepiej zbierające drużyny w lidze. W szeregach ekipy Marcina Radomskiego trzeba będzie uważać przede wszystkim na Piotra Niedźwiedzkiego (śr. 17,8 pkt, 10,5 zb). Jedna z największych gwiazd 1. Ligi w obu meczach z FutureNet Śląskiem notowała double-double, a w całym sezonie dokonała tej sztuki aż 17 razy!

Czy Twierdza Wrocław po raz kolejny zostanie obroniona? Czy Górnik zdoła zatrzymać ofensywny potencjał Trójkolorowych? Kto będzie lepszy w pojedynku gwiazd zaplecza ekstraklasy: Aleksander Dziewa czy Piotr Niedźwiedzki? O nadchodzących Derbach Dolnego Śląska już powiedziano i jeszcze powie się wiele, ale odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w weekend. Pewne jest jedno: będziemy potrzebować waszego wsparcia! Hej Śląsk!

Tagi: derbyderby dolnego śląskafuturenetgórnikplay-offplay-offyśląskwałbrzychwrocławzapowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

6 − jeden =