Mateusz Jarmakowicz, były koszykarz WKS-u, dołącza do FutureNet Śląska Wrocław. Podkoszowy podpisał kontrakt do końca sezonu i ma pomóc drużynie w awansie do ekstraklasy. Nowy-stary nabytek Trójkolorowych ma 30 lat; urodził się 8 czerwca 1988 roku we Wrocławiu. Mierzy 208 cm wzrostu i waży 102 kg.
Jarmakowicz to postać, która w swym życiu zwiedziła kawał koszykarskiej Polski. Zawodnik grający na pozycjach 4 i 5 zawodową karierę zaczynał w 2007 roku PGE Turowie Zgorzelec. W następnych latach zagrał sezon na parkietach 1. Ligi (2009/2010 w Zastalu Zielona Góra), ale głównie krążył po drużynach PLK, grając w barwach AZS-u Kuszalin, Rosy Radom, Trefla Sopot, Czarnych Słupsk, Polpharmy Starogard Gdański czy Polskiego Cukru Toruń. W 2015 roku trafił do Śląska Wrocław, gdzie w 31 meczach notował średnio 7.5 pkt, 3.1 zb na skuteczności 49% z gry w ciągu 19 minut na parkiecie. W następnym sezonie zaliczył ponowny epizod w Czarnych Słupsk, by wrócić do 1. Ligi i związać się z Legią Warszawa. Jarmakowicz był ważną częścią drużyny, która wywalczyła awans do PLK (średnio 10 pkt, 3.9 zb, 1 ast, 57% z gry), ale w Energa Basket Lidze jego statystyki spadły do 6.9 pkt, 2.9 zb, 1 ast , 49% z gry i nie znalazłszy uznania w oczach nowego trenera Legii Tane Spaseva, w styczniu 2018 roku rozwiązał kontrakt z klubem. Kilka dni później dołączył do Elektrobud-Investment Znicza Basket Pruszków, w którym notował średnio 11.4 punktu oraz 4.5 zbiórki na spotkanie. Od maja podkoszowy pozostawał bez klubu. Teraz okazję do ponownego debiutu w barwach Śląska będzie miał już w sobotę, przeciwko swojej byłej drużynie.
– Moim celem jest wywalczenie awansu ze Śląskiem i nie wyobrażam sobie innego scenariusza. W przyszłym sezonie widzę siebie w ekstraklasie. Wydaje mi się, że dla dobra mojej kariery, to powinien być ostatni sezon w I lidze – mówi Mateusz.
Teraz jego zadaniem będzie wsparcie doświadczeniem młodej drużyny FutureNet Śląska w walce o powrót do koszykarskiej elity – w końcu smak awansu do PLK podkoszowy poznał już dwukrotnie (w barwach Zastalu i Legii). Do tego grona czas dołączyć FutureNet Śląsk!