I Memoriał Adama Wójcika FutureNet Cup 2018 za nami. Debiutancką edycję imprezy wygrał gospodarz i organizator, FutureNet Śląsk Wrocław. W finale Trójkolorowi pokonali WKK Wrocław, a w meczu o 3. miejsce lepszy okazał się Biofarm Basket Poznań.
Zespół ze stolicy Wielkopolski o najniższy stopień podium mierzył się z Elektrobud-Investment ZB Pruszków. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a żadna z drużyn nie odskoczyła na więcej niż 6 punktów. Zawodzili rezerwowi gracze Biofarmu, którzy przez 20 minut nie zdobyli choćby punktu. Do przerwy Znicz prowadził 42:37.
Gracze z ławki poznańskiego Basketu wzięli się do pracy w drugiej połowie, a drużyna Pawła Blechacza zaliczyła świetny start trzeciej kwarty. Dzięki serii 14-3 wyszła na prowadzenie 51:45, którego nie oddała do końca spotkania. Losy meczu ważyły się jednak do ostatnich minut i gdyby zawodnicy Znicza zachowali więcej zimnej krwi w końcówce, mogliby cieszyć się z trzeciego miejsca. Te jednak przypadło Biofarmowi, który wygrał 88:82. Poznaniacy zdobyli zdecydowanie więcej punktów po kontrach (23-5), wygrali zbiórki (37-29), byli też dużo skuteczniejsi zarówno z gry (49%-39%), jak i z linii rzutów wolnych (81%-73%).
– W przerwie wymieniliśmy uwagi i wyciągnęliśmy wnioski z tego, co robiliśmy źle. W drugiej połowie zagraliśmy bardziej konsekwentnie i agresywnie w obronie – zrobiliśmy to jednak „z głową” i uniknęliśmy dużej liczby fauli. Dzięki wielu punktom z szybkiego ataku zbudowaliśmy przewagę, którą później kontrolowaliśmy. Mamy młody zespół z kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Wciąż się siebie uczymy, szlifujemy taktykę, gorsze spotkania przeplatamy lepszymi, ale do startu sezonu zostały jeszcze dwa tygodnie na poprawę mankamentów. Chłopaki mają potencjał, jeśli pozwoli im się grać, zyskają pewność siebie i będą robić postępy, a za tym – miejmy nadzieję – pójdzie wynik – mówił po meczu Marcin Flieger, który trafił do Poznania po czterech latach gry w ekstraklasie. W sobotę najpierw poprowadził drużynę do zwycięstwa notując 23 punkty, 10 asyst i 4 przechwyty, a chwilę później odebrał puchar za zdobycie 3. miejsca w Memoriale.
Po tym spotkaniu przyszedł czas na wielki finał i derby Wrocławia: FutureNet Śląsk kontra WKK. Początek spotkania był wyrównany, ale po kilku minutach Wojskowi zdominowali wydarzenia na parkiecie. Grą drużyny dyrygował Norbert Kulon, kapitalnie rzucał Jakub Musiał, a cenne punkty pod koszem dodawała trójka środkowych Dziewa-Michałek-Pietras. Trójkolorowi pozwolili rywalom na zaledwie 3 zbiórki w ataku, dużo częściej punktowali też ze strat (7-1) i z ławki (24-3). Do przerwy podopieczni Radosława Hyżego prowadzili 49:33.
Druga połowa była bardziej wyrównana, ale Śląsk cały czas utrzymywał bezpieczną przewagę i swoją grą cieszył oczy kibiców zgromadzonych w hali AWF-u. Słabszy moment Wojskowi zaliczyli na początku trzeciej kwarty, kiedy po celnym rzucie Musiała 9 punktów z rzędu zdobyło WKK. Nadrobili to jednak z nawiązką, notując 11 kolejnych punktów na swoim koncie i rozwiewając marzenia gości o zwycięstwie. Ostatecznie FutureNet wygrał 93:76 i mógł świętować zwycięstwo w I Memoriale Adama Wójcika. Aż 31 punktów zdobył Musiał, 17 punktów i 7 zbiórek zanotował Norbert Kulon. Ten ostatni pełnił w sobotnim finale rolę kapitana drużyny i po końcowej syrenie wzniósł w górę puchar za triumf w FutureNet Cup 2018.
– Memoriał Adama Wójcika to świetny turniej, ale przede wszystkim okazja do uczczenia pamięci znakomitego zawodnika. Z dzieciństwa pamiętam jedynie urywki z meczów Śląska z udziałem Wójcika, ale są to wspaniałe wspomnienia. Tym bardziej cieszy, że na takiej imprezie udało nam się osiągnąć dobry wynik. Skąd tak dużo zdobytych punktów? Zdarzają się mecze, kiedy wszystko wpada do kosza, ale na to też trzeba ciężko pracować, trenować i przede wszystkim rzucać. Dziś był jeden z takich dni i oby było ich jak najwięcej w nadchodzącym sezonie – mówił po meczu Musiał, który na pomeczowej ceremonii zakończenia turnieju odebrał statuetki dla najlepszego strzelca i MVP FutureNet Cup 2018.
Tegoroczna edycja Memoriału Adama Wójcika była pierwszą, ale na pewno nie ostatnią edycją imprezy. Mamy nadzieję, że wraz z upływem lat FutureNet Cup będzie rozwijać się nie tylko organizacyjnie, ale przede wszystkim sportowo, a występy koszykarzy będą przywodzić na myśl najlepsze lata Adama. Dziękujemy wszystkim przybyłym drużynom za udział w tegorocznych zawodach oraz kibicom za doping i wspólne wspomnienie wybitnego koszykarza. Do zobaczenia za rok! Hej Śląsk!
Końcowa klasyfikacja I Memoriału Adama Wójcika FutureNet Cup 2018:
1. FutureNet Śląsk Wrocław
2. WKK Wrocław
3. Biofarm Basket Poznań
4. Elektrobud-Investment ZB Pruszków
MVP turnieju: Jakub Musiał
Król strzelców: Jakub Musiał
