W niedzielny wieczór czeka nas ważne spotkanie z Weegree AZS Politechniką Opolską. Rywal jest na fali wznoszącej, jednak jak najbardziej w naszym zasięgu. Po wyrównanym, ale niestety przegranym meczu w pierwszej rundzie rozgrywek, zamierzamy się zrewanżować i schodzić z parkietu w dobrych humorach.
Ostatnie tygodnie są bardzo dobre dla koszykarzy Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Z sześciu spotkań, aż pięć razy schodzili z parkietu jako zwycięzcy. Jedyną porażkę zanotowali z Decką Pelplin. Ich forma rośnie z meczu na mecz, a za sterami tego okrętu od początku sezonu stoi doskonale znany we Wrocławiu Robert Skibniewski. Popularny Skiba przez wiele lat występował we wrocławskich barwach, a w ubiegłym sezonie był jednym z asystentów trenera Andreja Urlepa w drodze po mistrzostwo Polski.
Ekipa z Opola z bilansem 11-9 zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli. Liderami drużyny są Adam Kaczmarzyk, Hubert Pabian Marcin Kowalczyk i Jakub Kobel. Ten ostatni zdobywa średnio 9.8 punktu, 3 zbiórki i 5.8 asysty. Kaczmarzyk, weteran pierwszoligowych parkietów, jest najlepszym strzelcem zespołu ze średnią 15.6 punktu na mecz. Szans na zwycięstwo wrocławianie na pewno mogą szukać w słabej dyspozycji opolan na wyjazdach gdzie przy ośmiu porażkach, udało im się wygrać tylko dwa razy.
W ostatniej kolejce opolanie pokonali Miasto Szkła Krosno 80:77, a my po znakomitym meczu doznaliśmy goryczy porażki w Wałbrzychu 75:77. Zajmujemy 12. miejsce, ale zamierzamy piąć się w górę ligowej tabeli i do niedzielnego meczu pochodzimy bojowo nastawieni. Liczymy, że w tym spotkaniu będą mogli wystąpić nieobecni ostatnio z różnych powodów koszykarze naszego zespołu.
Wierzymy, że zawodnicy Marcina Grygowicza zrewanżują się za przegraną w Opolu (79:86) i udanie zakończą koszykarski weekend we Wrocławiu (dzień wcześniej ekstraklasowy zespół podejmie w Hali Stulecia Legię Warszawa). Zapraszamy Was serdecznie do Kosynierki w niedzielę, o godzinie 18:00.
