Jaki wpływ na sportowca może mieć przygotowanie mentalne?

0

W ostatnich latach do świadomości wszelakich środowisk sportowych coraz mocniej zaczął przebijać się temat mentalnego przygotowania zawodników. Współcześni zawodowi sportowcy poddani są olbrzymiej presji ze strony klubu czy kibiców. Często mierzą się z potężnym stresem, który może mieć później wpływ na ich wyniki. Może być to wpływ pozytywny lub negatywny – może plątać im nogi lub przysparzać dodatkowej motywacji. Jak ważna w życiu sportowca jest poukładana psychika? Ten temat jest równie ciekawy, co złożony. O różnych aspektach wpływu przygotowania mentalnego na karierę i grę sportowców rozmawiamy z Radosławem Wyrzykowskim – trenerem przygotowania mentalnego w sporcie, który od tego sezonu współpracuje także z koszykarskim Śląskiem.

WKS: Jak dokładnie trafiłeś do Śląska?

RW: Pierwszy kontakt z Klubem nawiązaliśmy w wakacje 2019 roku. Spotkaliśmy się kilkukrotnie w gronie z prezesem, dyrektorem sportowym i pierwszym trenerem. Szukaliśmy najlepszego rozwiązania, które pozwoli sprawdzić skuteczność przygotowania mentalnego w bardzo ważnym i szczelnie wypełnionym meczami sezonie po powrocie do Energa Basket Ligi. Pomysł na współpracę znaleźliśmy w listopadzie i od tej pory sprawdzamy dokąd nas zaprowadzi.

Obserwuję wrocławską koszykówkę od dawna jako kibic, a od dobrych kilku lat interesuje mnie również zawodowo. Pochodzę z Kłodzka, gdzie kosz trzyma się mocno. Mój tato grał z sukcesami w II ligowych Kluczborku w latach sześćdziesiątych – wtedy najwyższą klasą rozgrywkową była I liga. Ja sam zacząłem od piłki nożnej na podwórku, później była piłka ręczna w szkole podstawowej i koszykówka na SKSach, skończyło się na siatkówce w liceum i studiach na AWF Wrocław, w którą gram amatorsko do dziś. W moich żyłach płynie więc zdecydowanie krew gier zespołowych.

WKS: Na czym dokładnie polega i jak wygląda twoja praca? Z jakich narzędzi korzystasz?

RW: Najprościej mówiąc chodzi o to, żeby spocił się mózg. Podobnie jak pocimy ciało na treningu. Czy jest to trening 1 na 1 z zawodnikiem, warsztat dla drużyny czy konsultacja ze sztabem szkoleniowym, w przygotowaniu mentalnym chodzi o wzmocnienie odporności psychicznej, pokonywanie wyzwań czy współpracę i komunikację w drużynie. Korzystam z narzędzi coachingu sportowego, psychologii sportu i ćwiczeń mentalnych w zależności od potrzeb i poziomu na jakim jest zawodnik lub drużyna. Opracowałem 11 kluczowych elementów przygotowania mentalnego w sporcie, wśród których są między innymi motywacja do działania, koncentracja i skupienie uwagi czy radzenie sobie z presją. Są dostępne w darmowej publikacji w internecie pod moim nazwiskiem. Moja praca to przede wszystkim obserwacja zachowań werbalnych i niewerbalnych – czyli mowy ciała – podczas treningów i meczów. W pracy poza halą korzystam przede wszystkim z pytań i ćwiczeń, które pomagają ustalić cele i priorytety, zaplanować dzień, tydzień czy sezon oraz przepracować największe przeszkody w codziennym funkcjonowaniu w profesjonalnym sporcie.

WKS: Jakie są twoje największe dotychczasowe sukcesy?

RW: Do niedawna mówiłem, że współpraca i zdobycie Pucharu Polski w 2016 roku z wielokrotnym Mistrzem Polski w siatkówce PGE Skrą Bełchatów lub Mistrzostwo Polski w 2019 roku z drużyną futbolu amerykańskiego Panthers Wrocław. Rośnie im jednak mocny konkurent w postaci beniaminka I ligi kobiet w siatkówce SAN-Pajda Jarosław, z którym najpierw zdobyliśmy złoty medal II ligi i awansowaliśmy z rekordową liczbą zwycięstw i straconych setów, obecnie bijemy się o czołową czwórkę w play-off I ligi oraz awansowaliśmy do Turnieju Finałowego Pucharu Polski wraz z trzema najlepszymi drużynami Ligi Siatkówki Kobiet. Czuję, że te największe sukcesy jeszcze przede mną.

WKS:  Jak współpracuje Ci się z I drużyną i grupami młodzieżowymi? Jakie są różnice w podejściu i pracy z oboma grupami?

RW: W pierwszym sezonie współpracy ze Śląskiem skupiamy się na pracy indywidualnej. Największą różnicą między I drużyną i grupami młodzieżowymi jest poziom rozwoju sportowego i mentalnego. Trzeba jednak pamiętać, że motywacja dojrzewa, tak jak ludzie. Rozwój fizyczny jest wymuszony przez organizm, mentalny zależy od motywacji wewnętrznej. Dlatego zdarza się, że pracuję z 15 latkiem, którego umiejętność kontrolowania emocji jest na poziomie specjalistycznym lub z 29 latkiem, którego umiejętność koncentracji jest na poziomie podstawowym. Wszystkich jednak łączy ta sama pasja i miłość do koszykówki, która napędza do działania i odbycia dodatkowej jednostki treningowej w postaci przygotowania mentalnego.

Dodatkowo dla sekcji młodzieżowej planujemy warsztaty zarówno dla zawodników, trenerów i rodziców. Dzięki temu wszystkie zainteresowane strony zdobędą wiedzę i umiejętności jak skutecznie wspierać młodego sportowca w rozwoju jego kariery.

WKS: Jakie masz doświadczenie, czy pracowałeś już w koszykówce? Jaka jest specyfika tej pracy właśnie w baskecie?

RW: Pierwsze doświadczenia w pracy ze sportowcami, w tym koszykarzami zbierałem kilkanaście lat temu rozpoczynając pracę na AWF Wrocław w Zespole Coachingu Sportowego. Odbywało się to w ramach zajęć lub koła naukowego. Obecnie współpracuję z koszykarzami z różnych klubów, którzy grają również w młodzieżowej reprezentacji czy kadrze 3×3. Zbieram również doświadczenia od trenerów prowadząc warsztaty na Szkole Trenerów PZKosz oraz Licencyjnej Konferencji Szkoleniowej DZKosz.

Największa różnica pomiędzy grami zespołowymi polega na złożoności przepisów gry i taktyki, dynamice meczów, ilości kontaktu fizycznego z przeciwnikiem oraz ilości zawodników w drużynie. To w głównej mierze decyduje jakie tematy podczas treningu przygotowania mentalnego pojawiają się najczęściej. W moim przypadku znajomość dyscypliny na poziomie ogarniętego kibica jest ważna, bo pomaga w zrozumieniu kontekstu – skąd biorą się negatywne emocje, dlaczego dany moment meczu lub dana statystyka mają kluczowe znaczenie, jaki element techniczny wywołuje największy stres u zawodnika. Nadmiar doświadczeń w danej dyscyplinie może z kolei przeszkadzać, bo to pierwszy trener i zawodnik mają wybrać najlepsze rozwiązanie z zaproponowanych przez trenera przygotowania mentalnego.

WKS:  Jak duże znaczenie w życiu sportowca może mieć praca nad jego psychologią?

RW: Może mieć największe i może nie mieć żadnego znaczenia. Tyle ilu sportowców, tyle rodzajów podejścia do pracy z umysłem. Po wielu latach praktyki wiem jedno – jeżeli zawodnik lub trener nie jest gotowy do pracy mentalnej lub nie wierzy w narzędzia i efekty, które może dać przygotowanie mentalne, to taka praca nie da żadnych korzyści.

A jak duże znaczenie powinna mieć praca nad sferą mentalną? Bardzo lubię metaforę czterech nóg od stołu, które reprezentują cztery elementy sukcesu sportowego: przygotowanie techniczne, taktyczne, motoryczne i mentalne. Która noga jest ważniejsza? Wyobraź sobie, że chcesz zjeść obiad przy stole, w którym jedna noga jest krótsza. Stół prawdopodobnie będzie się chwiał. Możesz spróbować podłożyć coś pod tą nogę, takie rozwiązanie zastępcze. I my tak robimy na co dzień. Tu odpuścimy, tam zrezygnujemy, a na najwyższym poziomie sportowym decydują detale. Jeżeli chcesz coś robić na poważnie, to nie szukaj wymówek. Jak nam stół nie będzie pasował, to możemy go wymienić na inny. Własnego ciała i własnej głowy nie możemy wymienić, dlatego wykorzystajmy maksymalnie to, co mamy. Bo stabilny stół może więcej.

WKS:  Jakie są twoje dotychczasowe wnioski po pierwszych tygodniach pracy z I drużyną? Jak jawią Ci się zawodnicy?

RW: Obowiązuje mnie tajemnica współpracy i etyka zawodowa, dlatego żadnych szczegółów zdradzić nie mogę. Wnioski ogólne są takie, że w każdej drużynie i w każdym zawodniku drzemie ogromny potencjał, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Wygrywają jednak najczęściej nie najlepsi czy najbardziej utalentowani. Wygrywają ci, którym się najbardziej chce. Chce wstać rano, przyjść wcześniej lub zostać dłużej po treningu, porozmawiać z trenerem o swojej roli w zespole, przepracować porządnie siłownię, zjeść to co trzeba, spać odpowiednio długo, być zaangażowanym, nie spóźniać się oraz być gotowym zainwestować dodatkowy czas, na przykład na dodatkową jednostkę treningową przygotowania mentalnego. To są najlepsze wskazówki dla zawodników niezależnie od ich obecnej roli w zespole oraz dla trenerów, którzy mogą łatwo zobaczyć kogo mają w drużynie i na kogo mogą liczyć w decydujących momentach meczów i sezonu.

WKS: Co planujesz w przyszłości? Jaką drogą chciałbyś podążyć?

RW: Świętować mistrzowską „osiemnastkę” ze Śląskiem i po raz 15. zdobyć Puchar Polski. A poza tym marzy mi się zdobycie Mistrzostwa Polski z każdą wrocławską męską i żeńską drużyną gier zespołowych. Z większością miałem lub mam przyjemność współpracować i za wszystkie trzymam kciuki w tym i kolejnych sezonach.

Po więcej wiedzy, narzędzi i inspiracji do rozwoju zapraszamy na strony „Skuteczność w sporcie”:

Blog – https://www.facebook.com/skutecznoscwsporcie

Publikacja PDF – http://www.radoslawwyrzykowski.pl/publikacja

Podcast – https://anchor.fm/skutecznoscwsporcie

Video – https://www.youtube.com/channel/UCnupb8HynIZAUP4_vQqV5MA

Portfolio – https://about.me/radwyr

Tagi: mentalnementalnegoprzygotowaniaprzygotowaniepsychicznepsychikaradosławrwsporttrenerwyrzykowskiwywiad

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Twój komentarz

dwadzieścia − 4 =